Chwilę grozy przeżyli pasażerowie samolotu lecącego w środę rano z Seattle do Stambułu. Na jego pokładzie tuż po stracie doszło do nagłej utraty przytomności jednego z pilotów. Załoga będąca w pobliżu niezwłocznie podjęła próbę pomocy mężczyźnie.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w samolocie linii Turkish Airlines, który leciał ze Stambułu do Tajpej. Samolot, którym podróżowało 214 pasażerów oraz 17 osób personelu, wpadł w turbulencje. Czworo podróżnych oraz dwóch członków załogi doznało obrażeń.
Chaos na pokładzie boeinga 737-900 zmusił pilotów do zawrócenia samolotu na lotnisko w Stambule. Maszyna Turkish Airlines leciała z miasta nad Bosforem do Sudanu. Pasażerowie musieli powstrzymać jednego z podróżnych, który agresywnie się zachowywał i zaczął niszczyć wnętrze boeinga. Mężczyzna został aresztowany.