Nowy szef Twittera Elon Musk zgodnie z zapowiedzią opublikował część tajnych dokumentów Twittera, które uderzają w poprzednie kierownictwo firmy. Mają dowodzić, że cenzurowało ono niektóre informacje, m.in. artykuł o zawartości laptopa Huntera Bidena, syna obecnego prezydenta USA.
Nowy dyrektor generalny Twittera, Elon Musk, zaprzecza doniesieniom o tym, że użytkownicy platformy masowo z niej rezygnują. Jak mówi, portal odnotowuje "najwyższy w historii" przypływ nowych użytkowników.
Miesiąc temu Elon Musk został szefem Twittera. Od czasu przejęcia platformy społecznościowej miliarder nie radzi sobie jednak najlepiej. Z serwisu zaczynają bowiem masowo odchodzić amerykańskie marki. Najnowszy raport wskazuje, że z reklam na Twitterze zrezygnowała połowa największych reklamodawców.
Na Twitterze pojawiło się wideo, na którym mężczyzna zaczepia amerykańskich żołnierzy i krzyczy do jednego z nich, żeby "trzymał się z dala od białych kobiet". Do zdarzenia miało dojść w polskim centrum handlowym. Wedle internautów, za rasistowskim atakiem stoi Jon Minadeo, dopuszczający się podobnych skandali w przeszłości.
Bee Rowlatt podróżowała z czwórką swoich dzieci pociągiem z Yorku do londyńskiego King's Cross. Przedziały były tak zatłoczone, że kobieta z trójką swoich dzieci musiała siedzieć na podłodze, a najmniejsze z nich dosłownie wcisnęła między bagaże.
Atmosfera kontrowersji i skandalu nadal unosi się nad działalnością Elona Muska po zakupie Twittera. Miliarder stworzył na portalu ankietę, w której zapytał się internautów, czy konto Donalda Trumpa powinno zostać przywrócone.
Internauci w bezlitosny sposób odnieśli się do decyzji Elona Muska na Twitterze. Ogromną popularność na platformie zyskał nowy hasztag sugerujący śmierć całej firmy. Najbogatszy człowiek świata szybko odpowiedział na krytykę.
Elon Musk nie przestaje zaskakiwać swoimi decyzjami jako szef Twittera. W mediach społecznościowych zrobiło się właśnie głośno o zwolnieniu przez miliardera programisty, który pracował tam od kilku lat. Powód może dziwić.
Kolejna akcja działaczy na rzecz ekologii miała miejsce w Kanadzie. Dwie młode aktywistki oblały syropem klonowym obraz Emily Carr, znajdujący się w stałej kolekcji Vancouver Art Gallery. Jak podano, nie doszło do "trwałego uszkodzenia dzieła". Zdjęcia i nagrania obiegły już Twittera.
Spore zamieszanie na Twitterze wywołał najnowszy wpis Elona Muska. Miliarder opublikował fotografię niemieckiego żołnierza z okresu II wojny światowej. Wojskowy miał na plecach skrzynię z gołębiami pocztowymi. Publikacja okazała się niezwykle niefortunna.
Znany dziennikarz wrzucił na swój profil screena z rządowej strony i wywołał karuzelę śmiechu wśród komentujących. Opis dotyczy wymogów, jakimi mają kierować się rodzice wyrabiający maluchom zdjęcia do dokumentów. Na stronie gov.pl czytamy, że "dziecko może mieć nienaturalny wyraz twarzy, np. uśmiech".
W ubiegłym tygodniu media społecznościowe lotem błyskawicy obiegło zdjęcie z głównej siedziby Twittera. Przedstawia ono jedną z menadżerek, która po przejęciu firmy przez Elona Muska zmuszona była spać w pracy. "Business Insider" ustalił, jak potoczyły się dalsze losy kobiety w obliczu masowych zwolnień w korporacji.
Aktywny w mediach społecznościowych duchowny zabrał głos na temat zgorszenia. Ksiądz Janusz Chyła uważa, że winni są temu rodzice, którzy przekazują treści sprzeczne z Ewangelią i... wypisują dzieci z religii. Internauci nie kryją wzburzenia po słowach proboszcza.
Elon Musk przejął Twittera i niemal natychmiast zabrał się za wprowadzanie zmian. W związku z tym do szefa popularnego serwisu zwrócił się lider Platformy Obywatelskiej - Donald Tusk. Jego wpis ma ironiczny charakter.
Przejęcie Twittera przez Elona Muska odbiło się szerokim echem na całym świecie i dało początek licznym kontrowersjom. W końcu głos na ten temat postanowił zabrać sam Jack Dorsey — współzałożyciel portalu społecznościowego. Padły gorzkie słowa.
Pracownicy Twittera próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości, po tym, jak firma została zakupiona przez Elona Muska. Media społecznościowe obiegła fotografia jednej z menadżerek, która spała w biurze zawinięta w śpiwór.
Elon Musk zdecydował w sprawie przyszłości Twittera. Najbogatszy człowiek na świecie we wtorek 1 listopada opublikował wpis, w którym zapowiedział poważne zmiany na platformie. Okazuje się, że w niedalekiej przyszłości "niebieski ptaszek" przy nazwie użytkownika będzie dostępny dla każdego. Aby go jednak otrzymać, trzeba będzie zapłacić. Padła kwota.
Kilka dni po wygranym 3:1 meczu Salernitany z Lazio Rzym w sieci pojawiło się nagranie z ciekawą sceną. Jej bohaterami są Franck Ribery oraz Krzysztof Piątek. Francuz potraktował szorstko napastnika reprezentacji Polski.