Pożary na Ukrainie rozprzestrzeniają się coraz bardziej i obecnie znajdują się niecałe 2 kilometry od zniszczonego w katastrofie reaktora w Czarnobylu. Na miejscu pracuje ponad 300 strażaków. Rząd zapewnia, że sytuacja jest pod kontrolą.
Strażacy zmagają się z pożarem w Strefie Wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej, który rozpoczął się 4 kwietnia. Państwowa Służba Ratunkowa poinformowała, że pożar wciąż się rozprzestrzenia. Płonie m.in. Czerwony Las, najbardziej skażone promieniotwórczo miejsce w całej Strefie.
W niedzielę ministerstwo zdrowia Ukrainy podało, że w ciągu doby zmarło 5 osób zakażonych koronawirusem. Jak dotąd w kraju stwierdzono 1319 przypadków i 38 zgonów. Od poniedziałku na Ukrainie obowiązują nowe ograniczenia.
Strażacy walczą z pożarem, który wybuchł w zamkniętej strefie wokół nieczynnej elektrowni atomowej w Czarnobylu. W centrum pożaru odnotowano znaczny wzrost poziomu promieniowania.
Ukraińskie i rosyjskie media społecznościowe opanowała plotka o rzekomo zbawiennych właściwościach papierosów. Wiele osób myśli, że palenie chroni przed zakażeniem koronawirusem. Szkodliwa plotka ma swoje źródło w autentycznym raporcie naukowym z Chin.
W środę ukraiński rząd ogłosił wprowadzenie na terytorium całego kraju stanu nadzwyczajnego. Jak poinformował premier Denys Szmyhal, ograniczenia mają obowiązywać przez 30 dni.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, poprosił oligarchów, aby swoimi pieniędzmi i wpływami wsparli rząd w walce z epidemią koronawirusa. W spotkaniu wzięli udział najzamożniejsi ludzie w państwie oraz przedstawiciele przedsiębiorstw.
Według orientacyjnej prognozy Narodowej Akademii Nauk Ukrainy nawet 22 mln mieszkańców tego kraju może zostać zarażonych koronawirusem. To ok. połowa całej populacji Ukrainy.
Grupa mężczyzn umówiła się ze sprzedawcą na zakup transportu maseczek medycznych. Handlarz nie doczekał się jednak zapłaty. Zamiast tego napastnicy sterroryzowali go bronią i odjechali. Teraz grozi im 10 lat więzienia.<br />
10-letnie dziecko zostało przygniecione przez 200-kilogramową figurę niedźwiedzia znajdującą się w parku w Zaporożu (Ukraina). Drewniana rzeźba nie była odpowiednio przymocowana. Dziewczynki nie udało się uratować.<br />
14 ton alkoholu zostało zniszczonych w miejscowości Winniki pod Lwowem. Ukraińskie ministerstwo sprawiedliwości zorganizowało największą w historii tego kraju publiczną utylizację skonfiskowanego alkoholu. Wartość wylanych napojów oszacowano na ok. 650 tys. zł.
Anna Sakidon od urodzenia żyła z wyrokiem śmierci. Cierpiała na okrutną, nieuleczalną chorobę. Miała zaledwie 8 lat, ale jej wiek biologiczny określono na 70. Pochodząca z Kaczyna na Ukrainie dziewczynka, odeszła w wołyńskim szpitalu.
Do tragedii z udziałem 18-latki i 64-letniego pracownika strzelnicy sportowej doszło w środkowej części Ukrainy. Młoda kobieta postanowiła "ochłonąć i odreagować" kłótnię. W trakcie ćwiczeń śmiertelnie raniła instruktora. Sprawą zajmuje się tamtejsza policja.
Kamera umieszczona w jednym z pojazdów zarejestrowała sytuację mrożącą krew w żyłach. Do wydarzeń doszło na przejściu dla pieszych w miejscowości Enerhodar. Trudno uwierzyć, że po tak silnym zderzeniu z pojazdem trzymiesięczne dziecko uszło z życiem.
Iran potwierdził, że przekaże Ukrainie czarne skrzynki zestrzelonego samolotu Boeing 737. Ósmego stycznia zginęło wszystkich 176 osób znajdujących się na pokładzie samolotu. Iran, w którym napięcie sięgnęło zenitu po tym, jak Amerykanie zabili gen. Kasema Sulejmaniego, twierdzi, że zestrzelił maszynę przez pomyłkę.
Po wstępnej analizie zdjęć wraku specjaliści doszli do wniosku, gdzie dokładnie nastąpiło uderzenie rakiety. Te ustalenia rzucają nowe światło na los pilotów Boeinga 737. Już wiadomo, dlaczego od czasu wystrzału nie zarejestrowano już ich głosów.
Iran przyznał się do zestrzelenia samolotu ukraińskich linii lotniczych. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski chce ukarania winnych i wypłacenia odszkodowań. "Dzisiejszy poranek przyniósł prawdę" - pisze na Twitterze.
Mężczyzna z Ukrainy został oskarżony o porzucenie swojego dziecka na wysypisku śmieci po tym, jak zabrał je z sierocińca. Mała Anastazja mieszkała z bezdomnymi w jednym z namiotów. Teraz dziecko jest już bezpieczne, a jego ojciec ma kłopoty.