Rząd szykuje ważną zmianę. Arkadiusz Pączka, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, przekazał, że polskie władze mają zamiar oskładkować wszystkie umowy zlecenia. Nowe zasady wejdą w życie już niebawem.
W Polsce nie brakuje osób, które wykonują pracę w oparciu o umowę-zlecenie. Dobra wiadomość dla nich - od 1 stycznia 2023 roku będą one mogły korzystać z wysokiej kwoty wolnej od podatku. Dzięki temu ich wypłaty "na rękę" będą wyższe. Część pracujących w ogóle nie zapłaci podatku PIT.
Niebawem nawet milion zleceniobiorców może dostać po kieszeni! Wszystko za sprawą tego, że minister rodziny Marlena Maląg chce wdrożyć odkładany od lat pomysł na pełne składki ZUS od przychodów z kilku umów, o czym donosi "Rzeczpospolita".
Polski Instytut Ekonomiczny (PIE), który doradza rządzącym, chce zastąpienia umów o pracę czy umów zlecenia kontraktami. Okazuje się, że rząd... nie mówi nie. Nowe rozwiązanie pozwoliłoby na objęcie obowiązkowymi składkami ubezpieczeniowymi zdecydowanie więcej osób.
Nowy pomysł rządu zakłada oskładkowanie wszystkich umów. Najbardziej ucierpią emeryci dorabiający na emeryturze. Jest ich nawet 750 tys.
Mamy bardzo niepokojące informacje dla osób zatrudnionych na umowę zlecenie. Rząd chce je oskładkować, co poskutkuje tym, że wynagrodzenia będą niższe.
Szykują się bardzo duże zmiany w przepisach, które mogą mocno uderzyć w przedsiębiorców. Rząd chce pełnego oskładkowania każdej umowy zlecenie.