Podczas próby zamachu na Donalda Trumpa zamachowiec, oprócz byłego prezydenta, postrzelił jeszcze trzy osoby. Dwie w stanie krytycznym trafiły do szpitala. Na miejscu zginął strażak Corey Comperatore, który na wiec wybrał się ze swoją córką.
Wciąż nie milkną echa próby zamachu na życie Donalda Trumpa. Wielu komentatorów wskazuje, że po wydarzeniach w Butler w Pensylwanii, kandydat Republikanów będzie zdecydowanym faworytem w wyścigu do Białego Domu. Nie wszyscy eksperci są co tego przekonani.
Donald Trump był widziany po raz pierwszy od momentu zamachu w Pensylwanii. Na krótkim materiale wideo widać, jak były prezydent USA o własnych siłach schodzi po schodach wychodząc ze swojego prywatnego odrzutowca. Polityk przyleciał na lotnisko Newark Liberty pod Nowym Jorkiem.
Donald Trump został postrzelony podczas wiecu wyborczego w miejscowości Bautler w stanie Pensylwania. Zamachowiec oddał kilka strzałów w kierunku kandydata na prezydenta USA. Jedna z kul trafiła go w ucho. Błażej Domański, mistrz Polski w strzelaniu snajperskim, wytłumaczył w rozmowie z Polsat News, dlaczego Trumpowi udało się uniknąć śmierci.
W sobotę na wiecu Donalda Trumpa w Pensylwanii doszło do próby zamachu. Zamachowiec ranił byłego prezydenta, który został szybko ewakuowany przez Secret Service. Służby podały, że napastnik nie żyje, zginął także jeden z uczestników wiecu, zaś dwie kolejne osoby zostały ranne. Głos zabrał ojciec podejrzanego zamachowca.
W trakcie wiecu Donalda Trumpa doszło do strzelaniny - były prezydent USA został trafiony w ucho. Okazuje się, że ranny został także m.in. siostrzeniec członka Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych Ronny'ego Jacksona.
Podczas sobotniego wiecu wyborczego postrzelony został Donald Trump. Pojawiły się nowe ustalenia odnośnie do próby zamachu na byłego prezydenta USA. Podzielił się nimi podpułkownik policji stanowej Pensylwanii George Bivens.
Chwile grozy podczas sobotniego wiecu wyborczego byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Polityk padł na ziemię podczas przemówienia, trzymając się za głowę. Nieco później stało się jasne, że został postrzelony w prawe ucho.
Kierowca ciężarówki znalazł roczne dziecko, raczkujące wzdłuż autostrady I-10 w USA. Policja szukała malca od dwóch dni, po tym jak odnalazła ciało jego 4-letniego brata. Mundurowi odnaleźli też matkę obu chłopców.
Wciąż nie milkną echa po fatalnej dla Joe Bidena debacie prezydenckiej z Donaldem Trumpem. Spośród 86 procent prawdopodobnych wyborców, którzy oglądali całość lub część debaty, zaledwie 29 procent stwierdziło, że Biden ma zdolności umysłowe i wytrzymałość fizyczną, aby sprawować władzę przez kolejną czteroletnią kadencję.
Informacje wywiadowcze na temat zagrożenia rosyjskim sabotażem spowodowały zwiększenie bezpieczeństwa w amerykańskich bazach wojskowych w Europie. Takie informacje przekazała we wtorek amerykańska telewizja CNN.
Prezydent USA Joe Biden udzielił wywiadu, w którym podkreślił, że "nigdzie się nie wybiera" i "nie obchodzi go", co myślą o nim partyjne elity. Podczas rozmowy dość nieoczekiwanie pojawił się polski wątek.
Jak poinformował "The New York Times", lekarz specjalizujący się w chorobie Parkinsona odwiedził Biały Dom osiem razy w ciągu ośmiu miesięcy. Natychmiast ruszyła lawina spekulacji, czy 81-letni prezydent USA Joe Biden choruje na tę chorobę. Biały Dom zabrał już głos.
Joe Biden zapewnia, że nie wycofa się z wyścigu o Biały Dom, choć spekulacje na ten temat nie ustają. Nie pomogą ich uciszyć ustalenia serwisu axios.com, który poinformował, że przed kolejnymi wydarzeniami prezydent USA otrzymuje dokładne instrukcje na temat tego, jak dojść do mikrofonu. To m.in. duże zdjęcia pokazuję drogę do mikrofonu.
Kalifornijska Dolina Śmierci jest uznawana za jedno z najgorętszych miejsc na naszej planecie. Potwierdza to odnotowana tu w sobotę temperatura, która była wprost mordercza. Choć rekord nie został jeszcze pobity, to i tak trudno sobie wyobrazić tak piekielny skwar. A z każdym kolejnym miesiącem może być jeszcze cieplej.
W sobotę 6 lipca nad naszym krajem, w okolicach przesmyku suwalskiego, krążył bezzałogowy statek powietrzny RQ-4 Global Hawk, który na co dzień patroluje sytuację m.in na Morzu Czarnym. Jest to powiązane z tym, iż na Białoruś dotarł transport chińskich żołnierzy, którzy mają brać udział we wspólnych ćwiczeniach antyterrorystycznych z Białorusinami.
Światowe media spekulują o ewentualnym wycofaniu się Bidena z wyborów po debacie z Donaldem Trumpem, w której obecna głowa państwa sprawiał wrażenie zagubionego. Zaniepokojeni postawą Bidena w ostatnich tygodniach są także przywódcy państw NATO.
Tykająca bomba, którą był Sahel - region położony na południowych obrzeżach Sahary, eksplodowała. Skutki - terror, chaos, ponowne otwarcie prowadzącej do Europy "drogi ognia". I niepokój NATO. - Rosja już próbuje wykorzystywać sytuację - mówi o2.pl dr Aleksandra Bukowska-McCabe, współautorka raportu, który ma pomóc zmienić sytuację u wrót południowej flanki NATO, zanim będzie za późno.