Przed kilkoma dniami za sprawą Sebastiana Kluski z Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa oraz ratownika patrolującego jedną z łebskich plaż do sieci trafiło nagranie, pokazujące jak wielkim zagrożeniem mogą być ostrogi brzegowe. Nawet jeden niewłaściwy krok może zakończyć się tragedią.
Do dramatu doszło w niedzielę na molo w Odessie. Jak informują ukraińskie media w trakcie robienia pamiątkowych zdjęć, silna fala najpierw przewróciła, a następnie wciągnęła pod wodę 20-letnią policjantkę. Służby natychmiast rozpoczęły akcję ratunkową, jednak kobiety wciąż nie odnaleziono.
To nie był nieszczęśliwy wypadek. Niespełna 3 lata temu w Roszkowie nieopodal czeskiej granicy wyłowiono samochód, w którym utonęła 34-letnia kobieta. Dziś gliwicka prokuratura nie ma wątpliwości, że doszło do umyślnego zabójstwa.
Na stawie w gminie Chocz (woj. wielkopolskie) doszło do tragedii. Mężczyzna oddalił się na cztery metry od brzegu i niestety lód się pod nim załamał. Na ratunek nie było szans. 40-latek się utopił.
W ręce funkcjonariuszy policji z Florydy trafiło bulwersujące nagranie z kamery monitoringu. Widać na nim, jak 32-letnia Erica Black celowo topi swojego psa w basenie. Później kobieta miała chwalić się jego truchłem w mediach społecznościowych. Została aresztowana i usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. – W piekle jest szczególne miejsce dla takich osób – ocenił szeryf Wayne Ivy.
Z glinianki zlokalizowanej w bydgoskim Fordonie wyłowiono ciało młodej kobiety. Policja zdążyła już ustalić, że zwłoki nie należą do obywatelki Polski. Nadal trwa jednak wyjaśnianie okoliczności tragedii.
W czasie wakacji wiele osób najchętniej spędza urlop nad morzem lub nad jeziorem. Niestety woda może być bardzo niebezpieczna, o czym świadczą doniesienia o kolejnych utonięciach. Jak się okazuje w większości przypadków ludzie wcale nie krzyczą i nie machają rękami, jak można zobaczyć na filmach. Topią się po cichu. Co zrobić, żeby uniknąć tragedii?
Okropna tragedia w Jeziorze Marianowskim. Z akwenu wyciągnięto siedemnaście martwych jeleni. Jak na razie przyczyna ich utonięcia nie jest znana.
Dziennikarz telewizyjny relacjonujący powodzie, które nawiedziły w ostatnich dniach Pakistan wpadł na naprawdę niecodzienny pomysł. Na opublikowanym w sieci nagraniu widać, jak podczas kryzysowej sytuacji reporter stoi zanurzony po szyję w wodzie.
Kanadyjczyk Jon Palmiere utopił się w jeziorze Windermere, do którego wskoczył, aby ratować 10-letnią siostrę swojej dziewczyny. Dziecko odpłynęło za daleko od brzegu i nie było w stanie wrócić.