Była osłabiona, wystraszona i cała trzęsła się z zimna. Lotopałankę, czyli australijskiego ssaka znalazł na swoim balkonie… kot mieszkańca Białołęki w Warszawie. Na miejsce został wezwany Ekopatrol straży miejskiej, który zaopiekował się latającym zwierzątkiem.
Media obiegła bardzo smutna informacja o śmierci 31-letniej Marty, która była nauczycielką matematyki w szkole podstawowej nr 221 z oddziałami integracyjnymi im. Barbary Bronisławy Czarnowskiej w Warszawie. Ujawniono już, na co zmarła.
Nie dość, że bezmyślna jazda pary rowerzystów mogła doprowadzić do tragicznego zdarzenia, to nie mieli oni sobie nic do zarzucenia. Najpierw bezceremonialnie wymusili pierwszeństwo, a później jadący jednośladem mężczyzna dążył do konfrontacji. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera.
Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 74-letnią kobietę i jej 26-letniego wnuka podejrzanych o posiadanie znacznej ilości środków odurzających. Zdecydowana większość narkotyków ukryta była... w szafce na balkonie mieszkania 74-latki. Za popełnione przestępstwo zatrzymanym grozi teraz do 10 lat więzienia.
Po publikacjach odnośnie sprzedaży trujących grzybów bez atestu na bazarze Olimpia w Warszawie jest długo wyczekiwana reakcja sanepidu. Urzędnicy obiecują "postępowanie wyjaśniające" i przestrzegają właścicieli targowisk przed niebezpieczeństwem.
Joanna Jabłczyńska już jakiś czas temu porzuciła Warszawę, by zamieszkać na wsi. Ostatnio natomiast gwiazda "Na Wspólnej" wypowiedziała się na temat cen, z którymi muszą się mierzyć mieszkańcy stolicy. Stanowisko aktorki jest bardzo wymowne.
Policjanci z warszawskiego Mokotowa zatrzymali sprawcę uszkodzenia zabytkowej figurki Matki Boskiej, umieszczonej w kaplicy za kościołem przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie. Podejrzanym okazał się 38-letni obywatel Tadżykistanu. Mężczyzna usłyszał zarzut znieważenia przedmiotu czci religijnej, obrażenia uczuć religijnych oraz uszkodzenia mienia.
Politycy w telewizji opowiadają o malejącej inflacji, a klienci łapią się za głowę w trakcie codziennych zakupów. Prawdziwy szok na widok ceny za kilogram pomidorów przeżył pan Łukasz w jednym z warszawskich sklepów. "To dwa razy drożej niż w dyskoncie" - zauważa mężczyzna.
W sieci nagłośniła sprawę trujących grzybów, które jako jadalne smardze sprzedawał jeden z handlarzy na warszawskim bazarze Olimpia, teraz dla o2.pl opowiada o kulisach sprawy. "Piszą do mnie osoby, które już miały smażyć sobie grzybki na kolację, a mój post uratował im zdrowie" - opowiada pani Diana.
Policjanci z Warszawy zatrzymali mężczyznę podejrzanego o przywłaszczenie mienia, kradzież pieniędzy, sprzętu komputerowego oraz telefonów. Kobieta poznała 28-latka na portalu społecznościowym i jeszcze tego samego dnia zaprosiła go do jednego z warszawskich hoteli. Następnego dnia obudziła się biedniejsza o ponad 460 tys. złotych.
Myśleli, że kupują smardze, okazało się, że to trująca piestrzenica kasztanowata. Teraz w sieci szukają osób, które także dały się oszukać i kupiły fałszywe grzyby na warszawskim targu Olimpia. Sprawa trafiła już na policję i do Sanepidu.
Mieszkanka Warszawy nie wytrzymała po tym, co zobaczyła w Lesie Kabackim. Opublikowała w sieci zdjęcie mężczyzny, który w biały dzień, gdy wokół pełno ludzi, wynosił spory kawał drewna, potrzebnego do rozpalenia ogniska na polanie. W sieci zawrzało.
Smutne informacje przekazał w mediach społecznościowych Teatr Kwadrat. Nie żyje Edmund Karwański. Odszedł w wieku 94 lat. Był on wieloletnim dyrektorem wspomnianego teatru. Widzowie zapewne kojarzą go z serialu "Barwy szczęścia".
Pan Andrzej z Warszawy chciał jedynie zapłacić za paliwo za pomocą kodu BLIK. Nie podejrzewał, że na stacji benzynowej stanie się ofiarą wymyślnego oszustwa. Dopiero kilka godzin po zdarzeniu mężczyzna zorientował się, że został okradziony, a wszystko dokładnie zaplanowano.
Marianna Schreiber nie od dziś wywołuje sporo emocji w mediach społecznościowych. Tym razem jej uwagę przykuły warszawskie autobusy oraz reklamy jakie się na nich znajdują. Postanowiła nawiązać do klauzuli sumienia.
Iker Casillas zaskoczył polskich fanów. Legendarny bramkarz Realu Madryt i reprezentacji Hiszpanii pojawił się w Warszawie i jak widać po mediach społecznościowych - był zachwycony stolicą. Redakcja o2 dowiedziała się, co Hiszpan robił w Polsce.
Policja z Mokotowa zatrzymała 46-latka, który wynajmował mieszkania nienależące do niego. W ten sposób wyłudził ponad 10 tys. zł. Jego ogłoszenia dotyczył lokali nie tylko w Warszawie, lecz także w Krakowie. Teraz grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB) wydało specjalny alert. Będzie on obowiązywać 17 kwietnia 2023 roku. Ostrzeżenie otrzymały osoby przebywające na terenie Warszawy. Wiadomo, o co dokładnie chodzi.