Felerny wyjazd nad morze zakończył się dla grupy seniorów wizytą w punkcie świątecznej opieki zdrowotnej. Wszystkich męczyły objawy zatrucia pokarmowego. Seniorzy przebywali w ośrodku wypoczynkowym w Pogorzelicy, gdzie przyjechali na krótki wypoczynek.
"Wyszedłem najedzony" - pisze nasz czytelnik. Za pomidorową i schabowego w nadmorskiej knajpie we Władysławowie zapłacił 26 złotych. "200 metrów od plaży" - podkreśla.
Tłumy na polskich plażach i w kurortach to otwarte drzwi dla rozprzestrzeniania się wirusa. Ekspert nie ma wątpliwości, że za nasze obecne, wakacyjne rozluźnienie przyjdzie nam zapłacić.