W Limanowej (woj. małopolskie) doszło do kuriozalnej sytuacji. Jeden z postawionych przez miasto przystanków autobusowych umieszczono na prywatnej posesji. Jej właścicielka zablokowała dostęp do wiaty i zapowiada dalszą walkę o swój interes.
Trzech 20-latków, którzy z nudów strzelali z wiatrówki do wiat autobusowych, rozbijając w nich szyby, zostało zatrzymanych przez tarnowskich mundurowych. Szkody wyceniono na 6,7 tys. zł.