Media klubowe odwiedziły piłkarzy Juventusu na treningu przed meczem ligi włoskiej przeciwko Udinese Calcio. Kiedy Wojciech Szczęsny zobaczył przed sobą kamerę, rzucił jedno rozbrajające zdanie.
Wojciech Szczęsny od lat stanowi o sile Juventusu FC. Jednak w ostatnim czasie coraz głośniej o jego przyszłości, bowiem posiada on z klubem ważny kontrakt jedynie do 2025 roku. Co ciekawe, media społecznościowe obiegło zdjęcie legendy sportu, która przymierza się do numeru 1 we włoskim klubie.
Mało kto pamięta, że Agnieszka Radwańska była łączona kiedyś z Wojciechem Szczęsnym. A jednak! Gwiazda tenisa opowiedziała o tym w swojej książce i zdradziła, co podsyciło plotki o rzekomym romansie.
W poniedziałek w Warszawie rozpoczęło się zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski. Wojciech Szczęsny pod hotel DoubleTree by Hilton podjechał samochodem wartym fortunę.
"La Gazzetta dello Sport" postanowiła w pośpiechu przygotować grafikę z piłkarzami Juventusu powołanymi w listopadzie do reprezentacji narodowych. W przypadku Arkadiusza Milika kompletnie nic się nie zgadza.
Wojciech Szczęsny i jego żona Marina Łuczenko-Szczęsna starają się dbać o prywatność swojego syna Liama. Tym razem jednak piosenkarka zrobiła wyjątek. Pokazała w mediach społecznościowych nagranie z treningu chłopca. Choć ma dopiero pięć lat, już teraz stara się iść w ślady swojego utytułowanego taty.
Sobotni wieczór będą miło wspominać polscy piłkarze broniący barw Juventusu Turyn - Arkadiusz Milik i Wojciech Szczęsny. Ich drużyna wygrała ważny mecz Serie A, a nasi reprezentanci byli wspierani przez wyjątkowych kibiców. Furorę robi zwłaszcza nagranie przedstawiającego małego Liama Szczęsnego, który dzielnie dopinguje swojego tatę.
Wojciech Szczęsny zanotował świetny występ z Atalantą Bergamo, po którym zebrał wiele pochwał. Następnego dnia bramkarz relaksował się, oglądając popisy swojego syna Liama, który trenuje w szkółce Juventusu. Relację udostępniła w mediach społecznościowych żona bramkarza, piosenkarka Marina Łuczenko-Szczęsna.
Nie można wykluczyć scenariusza, w którym Wojciech Szczęsny po Euro 2024 w Niemczech zakończy karierę w reprezentacji Polski. Kto wtedy zostałby numerem jeden w kadrze? Ekspert ma swojego faworyta.
Wojciech Szczęsny był bez wątpienia bohaterem w towarzyskim meczu reprezentacji Polski z Niemcami (1:0). Nic dziwnego, że jego żona Marina miała wielkie powody do radości. Celebrytka szalała na trybunach, co udokumentowała w mediach społecznościowych.
Ostatnie spotkanie w Serie A było słodko-gorzkie dla Wojciecha Szczęsnego. Jego Juventus przegrał z AC Milanem 0:1, ale przed meczem miało miejsce wyjątkowe wydarzenie dla golkipera. Na boisko wyprowadził go jego syn, Liam. Wszystko zostało nagrane.
Polak pokazał na Instagramie emocje po zremisowanym 1:1 meczu Juventusu FC z Sevilla FC. Drużyna Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika uratowała wynik dopiero w doliczonym czasie.
Marina Łuczenko-Szczęsna za pośrednictwem Instagrama pokazała fanom pokój syna. Jak się okazało, wnętrze, choć z pozoru minimalistyczne, robi ogromne wrażenie. W pokoju znajduje się choćby... domek ze zjeżdżalnią. Też macie wrażenie, że "tu jest jakby luksusowo"?
Trudny sezon w Juventusie. Za przewinienia zapłaci nie tylko sam klub, ale również stacje telewizyjne. Kibice Bianconerich masowo rezygnują z płacenia za oglądanie transmisji meczów ligi włoskiej.
Szalejąca inflacja, szybujące ceny i kłopoty na rynku nieruchomości uderzyły w wielu Polaków. Ale są też tacy szczęśliwcy, których to nie dotyczy. Przykład? Marina i Wojtek Szczęśni, którzy pokazali bardzo wymowne zdjęcie. "Nie możemy się już doczekać" - pisze piosenkarka.
Po mundialowych występach naszej reprezentacji nazwisko Wojciecha Szczęsnego odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Bramkarz wychwalany jest nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. A jak mieszka zawodnik włoskiego Juventusu? Liczba jego willi i apartamentów robi wrażenie.
Argentyna zdobyła mistrzostwo świata wygrywając finał Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Drużyna z Leo Messim na czele pokonała Francję na boisku w Katarze. Mecz był bardzo emocjonujący, internauci szaleją i nie mogą powstrzymać się od żartów. Wróciły memy ze Szczęsnym, który obronił rzut karny kapitana reprezentacji Argentyny.
Maciej Stuhr napisał w sieci to, co z pewnością po występie Polaków w Katarze, myślą wszyscy. Aktor podziękował Wojciechowi Szczęsnemu za skuteczną obronę polskiej bramki. Przyznał mu nawet "osobisty Puchar Świata". Za co?