Protestujący przeciwko agresji Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy manifestują swój sprzeciw w rozmaity sposób. Przed ambasadą Rosji w Helsinkach postawiono pralkę, na której znajdowała się specjalna wiadomość.
To była historyczna chwila. Słynny "russkij wojennyj korabl" zatonął. Okręt wojenny został trafiony rakietami "Neptun" - podali Ukraińcy. Rosyjskie ministerstwo obrony może się propagandowo zarzekać, że krążownik "Moskwa" zatonął w wyniku sztormu. Ludzie wiedzą swoje: ta sytuacja pogrąża wojsko Putina. I tak w sieci dosłownie nastąpił wysyp memów.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że planuje przeprowadzić ataki rakietowe "na obiekty" w Kijowie. Agresywna retoryka nasiliła się po tym, jak pojawiła się informacja o zatonięciu krążownika "Moskwa" na Morzu Czarnym.
Wojna w Ukrainie "wkrótce się skończy", ponieważ Rosja "nie zamierza jej przeciągać" - powiedział rosyjski senator Andriej Klimow, cytowany przez propagandową agencję Ria-Nowosti. Wypowiedź ta jest oczywiście podszyta typową kremlowską retoryką.
Szerokim echem odbiła się w mediach społecznościowych wypowiedź kmdr. por. rez. Maksymiliana Dury. Ekspert w rozmowie z "TVN24" podsumował w bezlitosny sposób stan sprzętu armii Władimira Putina.
W oblężonym przez rosyjskie wojska Mariupolu działają mobilne krematoria, z których pomocą najeźdźcy chcą ukryć masakrę cywili. O sprawie informuje rada miasta. Na niektórych osiedlach Rosjanie zaczęli już ekshumację ciał zmarłych. Nie pozwalają mieszkańcom chować bliskich i krewnych.
Jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie jednym z kluczowych filarów rosyjskiej gospodarki był handel ropą naftową. Od czasu agresji na sąsiednie państwo państwo Putina straciło wiele lukratywnych kontraktów. Teraz na prezydenta Federacji Rosyjskiej spadł kolejny bolesny cios.
Za nami już 50 dni otwartej wojny w Ukrainie. W nocy z czwartku na piątek ukraińskie dowództwo operacyjne "Południe" poinformowało o udanej wymianie jeńców wojennych między Ukrainą i Rosją. Miało do niej dojść w obwodzie chersońskim, położonym na południu kraju.
Na ścianie budynku ambasady Federacji Rosyjskiej w Waszyngtonie doszło do nietypowego starcia. Pracownik zajmujący się oświetleniem starał się przerwać wyświetlanie flagi Ukrainy przez aktywistę. Sytuację nagrał jeden ze świadków.
Według najnowszych danych Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, Rosjanie szykują się do kolejnego ataku. Zbierają siły w rejonie południowego Bugu.
Dmitro to 12-latek, który jeszcze niedawno chronił się przed pociskami armii Putina w zniszczonym teatrze w Mariupolu. Teraz jest już bezpieczny w Polsce. W czwartek 14 kwietnia chłopiec zdobył gola dla ukochanej drużyny. Jego wyczyn obserwowało z perspektywy trybun ponad 12 tys. widzów. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Ukraińskim siłom udało się zniszczyć rosyjski czołg z transportera opancerzonego. Mocny filmik ze zdarzenia przypomina scenę z filmu akcji. "Jak myślicie, kto wygrał na swojej ziemi?" - pyta Sztab Generalny Sił Zbrojnych.
Jana i jej mama próbowały uciec przed koszmarem wojny, kiedy zostały ostrzelane rosyjskimi pociskami na stacji w Kramatorsku. 10-latka cudem przeżyła. Dziewczynka straciła jednak obie nogi. Co się z nią teraz dzieje?
Znów kremlowska propaganda wdziera się za szkolne mury w Rosji. Tym razem w szkołach miasta Tiumień pojawiły się "ławki bohaterów", upamiętniające rosyjskich żołnierzy i dowódców, którzy brali udział m.in. w wojnie w Czeczenii i w wojnie w Gruzji. Siadać przy tej ławce mogą tylko "najlepsi uczniowie". Władze zapowiadają, że takie prowojenne elementy pojawią się również w innych szkołach.
Sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow potwierdził, że Rosja czterokrotnie planowała zabić Wołodymyra Zełenskiego. Za pierwszym razem już 22 lutego, a więc przed rozpoczęciem wojny.
Na początku kwietnia do sieci trafiły nagrania, na których widać jak rosyjscy żołnierze wysyłają ogromne ilości paczek z Białorusi do Rosji, za pośrednictwem firmy kurierskiej SDEK. Jak informuje teraz portal Mediazona większość paczek wysłanych 1 i 2 kwietnia zniknęło z systemu lub nie dotarło do adresatów. Co jest powodem?
W mediach pojawiły się pierwsze zdjęcia Aidena Aslina, który wraz ze swoim oddziałem walczył w Mariupolu. Żołnierze musieli się poddać ze względu na brak zapasów żywności i amunicji. Na nagraniach z rosyjskiego aresztu 28-latek jest posiniaczony, ma opuchnięte oczy i ranę na czole.
Policja odkryła miejsce masowej egzekucji ludności cywilnej w miejscowości Szewczenkowe w obwodzie kijowskim. W piwnicy na terenie prywatnej posesji znaleziono 6 ciał torturowanych i straconych cywilów. Nikt z nich nie był żołnierzem ani funkcjonariuszem obrony terytorialnej.