Sąd w Petersburgu ukarał Artura Dmitrijewa za antywojenne hasło, z którym protestował w metrze. Okazało się jednak, że cytat, którego użył Rosjanin, należy do... Władimira Putina. "Od teraz Roskomnadzor powinien blokować wszelkie wystąpienia Putina" - ironizuje Dmitrijew na Facebooku.
Ukraińscy żołnierze bez litości niszczą rosyjskie sprzęty. Na jednym z filmów widzimy całkowicie zdewastowany rosyjski czołg T-72.
– Nie jestem turystą wojennym, ani kimkolwiek takim – akcentuje Ajay Spence z Irlandii Północnej. Mężczyzna przyjechał do Ukrainy, aby razem z innymi ochotnikami odpierać rosyjską inwazję. Żołnierz opisuje, że widział kolegów z jednostki umierających na jego oczach. – Nie mam złudzeń co do krwawej natury wojny. Ale jestem tu po to, aby wspierać Ukraińców – podkreśla członek legionu cudzoziemskiego.
Białoruś oficjalnie nie bierze udziału w inwazji na Ukrainę. Nie jest jednak tajemnicą, że reżim Łukaszenki wspiera Putina. Władze w Kijowie przygotowują się na każdą ewentualność. Drogi na północnym-zachodzie kraju poprzecinane zostały barykadami i punktami kontrolnymi. Z gniazd zbudowanych na przydrożnych drzewach rozwój sytuacji obserwują także ukraińscy snajperzy.
Rosyjska policja zatrzymała w poniedziałek opozycjonistę i dziennikarza Władimira Kara-Murzę. Od początku wojny był mocno niewygodny dla Władimira Putina.
Ukraińcy wracają do swoich domów, które porzucili w pośpiechu gdy wojska rosyjskie zajmowały kolejne tereny. Okazuje się, że wycofujący się Rosjanie zabrali ze sobą praktycznie wszystko - biżuterię, telewizory, pralki, a nawet bieliznę.
Ukraińskie siły zniszczyły rosyjską kolumnę wojskową pod Donieckiem. Na nagraniach z tego zdarzenia widać oddane salwy w kierunku sprzętu okupanta.
Dziennikarze magazynu "60 Minutes" odwiedzili Wołodymyra Zełenskiego w centrum dowodzenia, w którym od 24 lutego mieszka z ludźmi odpowiedzialnymi za Ukrainę.
Choć Rosjanie wycofali się z przedmieść Kijowa, na wschodzie Ukrainy wciąż toczą się ciężkie walki. W poniedziałek 11 kwietnia ukraińska armia zniszczyła samolot rosyjski w obwodzie ługańskim. O zdarzeniu poinformował w mediach społecznościowych lokalny polityk Serhij Hajdaj.
Bartek Kielbowicz zainicjował kolejną akcję w sklepach, które nie wycofały się z rosyjskiego rynku. Warszawski artysta przygotował specjalne etykiety, które później umieścił na produktach w markecie Auchan. "Auchan wspiera rzeź w Buczy", "masowe groby", "ubranka we krwi".
Lecą głowy za niepowodzenia inwazji wojsk Putina na Ukrainę. Jak informują rosyjskie portale, do dużych zmian doszło w Federalnej Służbie Bezpieczeństwa. Wyrzuconych lub aresztowanych miało zostać aż 150 funkcjonariuszy, włącznie z wysokim rangą oficerem gen. Siergiejem Biesiedą. Dlaczego Władimir Putin postanowił właśnie teraz wyciągnąć surowe konsekwencje? Kto ucierpi na tym najbardziej? Odpowiedzi na większość nasuwających się pytań wcale nie są proste.
Propaganda rosyjska nie zna żadnych granic. Według prokremlowskich mediów, tragedia w Buczy ma być ukraińską inscenizacją i prowokacją. Rosjanie publikują nawet próbki gadżetów o tematyce związanej z tą zbrodnią.
W związku z inwazją Rosji na Ukrainę, Finlandia oraz Szwecja poważnie rozważają wejście do NATO. Pomysł wyraźnie nie podoba się Moskwie, która ustami rzecznika Kremla wyraziła w poniedziałek swoje niezadowolenie. – Sojusz Północnoatlantycki jest nastawiony na konfrontację i jego ekspansja nie przyniesie bezpieczeństwa w Europie – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami Dmitrij Pieskow.
Rosyjskie wojska wykorzystują nieletnich do szpiegowania ukraińskiego wojska - podaje Służba Bezpieczeństwa Ukrainy. Dzieje się tak szczególnie w Ługańsku i Charkowie.
Wideo z Irlandii wywołało prawdziwy skandal. W biały dzień autostradę w Dublinie przemierzały samochody przyozdobione flagami Rosji. Wiele z nich miało także charakterystyczny symbol "Z", a ostatni nawet flagę... ZSRR. Film został zauważony przez ambasadę Ukrainy w Irlandii. Potępiono całe zajście, a w sieci na protestujących wylała się fala oburzenia.
Mieszkanka Oleśnicy zaczęła poniżać Ukraińców w mediach społecznościowych. Po tych słowach nie ma już powrotu do pracy, a jej sprawa została nagłośniona w mediach.
Według rosyjskiego ministerstwa obrony zniszczona została ukraińska bateria rakietowa S-300. Sprzęt ten został przekazany Ukrainie przez Słowację. Doniesieniom o zdarzeniu zaprzeczyły zarówno Bratysława, jak i Kijów.
W wywiadzie z telewizją CBS Wołodymyr Zełenski stwierdził, że świat ponosi część odpowiedzialności za to, co się dzieje w tej chwili w Ukrainie. - Stańcie przed lustrem i zadajcie sobie pytanie, czy byliście w stanie coś zrobić, czy nie - oświadczył prezydent zaatakowanego przez Rosję kraju.