Kandydat na prezydenta USA z ramienia Partii Republikańskiej już opracowuje strategię dotyczącą polityki międzynarodowej. Donald Trump udzielił wywiadu dla magazynu "Time", w którym zadeklarował swoją chęć pomocy Ukrainie. Jednakże stawia to pod rygorystycznymi warunkami. Domaga się większego zaangażowania finansowego ze strony Europy.
Lata mijają, a niektórzy wciąż działają w polityce. Mowa tu o Jarosławie Kaczyńskim, któremu wielokrotnie internauci wypominali ignorancję w sposobie zachowania. Jednak w tym przypadku, 10 lat temu, na wyjątkowym spotkaniu przedstawicieli partii w KPRM, miał mieć swój powód. Wyciągnięcie dłoni przez Janusza Palikota nie zostało odwzajemnione. Dlaczego?
Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie na Rosję nałożono 15 628 różnego rodzaju sankcji - trzy razy więcej niż na Iran. Moskwa większości z nich nie odczuwa, gdyż skutecznie potrafi omijać restrykcje. W procederze biorą udział co najmniej dwie firmy z Polski.
W sieci pojawił się filmik, który pokazuje, jak Rosjanie mają ćwiczyć ochronę przed atakiem drona. Nagranie wygląda komicznie, by nie powiedzieć, że wprost kuriozalnie. Poborowi uciekają przed latającym zabójcą, którego starają się uniknąć za wszelką cenę. Nikt nie mówi im, że na polu walki taka umiejętność na nic się nie przyda.
Rosyjskie rakiety naruszały polską przestrzeń powietrzną kilka razy. Dlatego też pojawił się pomysł, aby Polska zestrzeliwała pociski lecące w jej stronę z terytorium Ukrainy. Jak przekazał Janusz Onyszkiewicz, były szef MON, NATO może podjąć decyzję w tej sprawie już na najbliższym szczycie w Waszyngtonie.
Takiego uderzenia Rosja się nie spodziewała. Na lotnisku w Moskwie podpalono wielozadaniowy helikopter Ka-32. To pierwsza taka akcja od początku wojny. Najbardziej w tej historii zaskakuje fakt, kto stoi za podpaleniem rosyjskiego śmigłowca.
Wielu Ukraińców nadal trzyma klucze do swoich zniszczonych przez wojnę mieszkań. Niezależny rosyjski portal meduza przedstawił historię kilku rodzin, które wierzyły, że mogą wrócić do domu. Niestety było to tylko pobożne życzenie.
Rosjanie wywożą tysiące ukraińskich dzieci, by wychować je u siebie na wrogów Ukrainy. Część z nich trafia do rodzin zastępczych, a inne do domów dziecka. Jak alarmuje Instytut Studiów nad Wojną (ISW), Rosjanie zmieniają im imię i nazwisko, a potem nie chcą oddać opiekunom prawnym.
97-letnia Ukrainka przeszła 10 kilometrów, aby wydostać się z okupowanej części wsi Oczeretyne w obwodzie donieckim. Takie informacje przekazała m.in policja, którą cytuje portal "Ukraińska Prawda". Kobieta traciła po drodze przytomność, ale wstawała i szła dalej, byle uciec od okupantów i wrócić do swoich rodaków.
Stanisław Netesow powiadomił Ministerstwo Spraw Wewnętrznych o pobiciu i kradzieży. Zaatakować go mieli nieznani sprawcy. Finał sprawy z pewnością musiał go zaskoczyć, bowiem służby nie zajęły się przykrym zajściem, a jego kolorem włosów, które według Rosjan, miały prowokacyjny kolor. Za karę Rosjanin otrzymał wezwanie do wojska i trafi na front.
W wyniku nasilonych rosyjskich bombardowań na Odessę spłonęła posiadłość Serhija Kiwałowa, nazywana zamkiem "Harry’ego Pottera". Jak podają ukraińskie media nie żyją 3 osoby, a 20 zostało rannych.
Rosjanie wywożą tysiące ukraińskich dzieci, by wychować je u siebie na wrogów Ukrainy. Część z nich trafia do rodzin zastępczych, a inni do domów dziecka. Łącznie Rosja porwała ponad 19 tysięcy nieletnich Ukrainy i wobec niektórych stosuje haniebne praktyki, a wymowny film w tej sprawie udostępnił ukraiński polityk Anton Heraszczenko.
Resort spraw zagranicznych Tadżikistanu odradza swoim obywatelom wyjazd do Rosji. "Zaleca się obywatelom kraju tymczasowe powstrzymanie się od podróżowania na terytorium Rosji" - brzmi lakoniczna informacja zamieszczona na stronach ministerstwa. Apel jest następstwem ataku w Crocus City Hall pod Moskwą.
Ukraińcy po raz kolejny pokazali, jak po mistrzowsku wykorzystywać w czasie wojny drony. Szczególnie wyspecjalizowała się w tym 82. Brygada Desantowo-Szturmowa, która do perfekcji opanowała walkę przy użyciu tego typu broni. Ostatnio w sieci pojawił się film, gdzie skutecznie wykorzystuje ona tzw. "komary".
Złe informacje napływają z walczącej Ukrainy. Jak wskazują tamtejsze media, dojść tam miało do wyłamania przez Rosjan ważnej linii obrony ukraińskiej armii. Ta jednak ze względu na spore braki sprzętowe nie może skutecznie odpowiedzieć, ulegając w rejonie kontrolowanej części obwodu donieckiego.
Zbliża się maj, a co za tym idzie, w Rosji rozpoczynają się przygotowania do corocznych obchodów Dnia Zwycięstwa. Już dziś na moskiewskich ulicach można oglądać "trofea" rosyjskiej armii, pochodzące z trwającej wojny na Ukrainie. Jak się jednak okazuje, nawet tu Rosjanie nie unikają wpadek.
W rosyjskim wojsku spotkać można naprawdę wielu przedstawicieli różnych narodowości. Mieszkańcy Buriacji nie mają wątpliwości, że pospieszna i niedokładna mobilizacja mężczyzn, a czasem nawet i kobiet z Syberii oraz wschodnich rubieży państwa to nie tylko paniczne poszukiwanie posiłków. To również sposób na to, by Rosja stała się bardziej "rosyjska".
"Sytuacja na froncie jest skomplikowana i ulega pogorszeniu" - powiedział generał Ołeksandr Syrski, dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy. Tymczasem w najnowszym raporcie amerykańskich ekspertów z Institute for the Study of War, pada kwestia możliwego terminu rozpoczęcia kontrofensywy ukraińskiej armii.