Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski porwał Amerykanów. Wygłosił przemówienie do senatorów i członków Kongresu USA, które spotkało się z doskonałym przyjęciem i przysporzyło mu pochwał. Znaleźli się jednak tacy, którzy postanowili Zełenskiego skrytykować. Ekonomista Peter Schiff niespodziewanie miał pretensje... o strój Zełenskiego.
We wtorek zhakowano transmisję kanału telewizyjnego Ukraina 24, a na dolnym pasku pojawił się fałszywy apel Wołodymira Zełenskiego o złożenie broni dla wojska. Prezydent już to oczywiście zdementował.
Wołodymyr Zełenski odwiedził rannych żołnierzy w ukraińskim szpitalu. Wideo z wizyty opublikowano na Facebooku. Media mówią o odwadze prezydenta Ukrainy. Pojawił się w placówce, by podziękować obrońcom kraju, pomimo tego, że codziennie Rosjanie czyhają na jego życie.
Rosyjskie wojska dotarły już w okolice Kijowa. W nocy z piątku na sobotę w stolicy Ukrainy było słychać częste wybuchy pocisków artyleryjskich. W nagraniu opublikowanym w sobotę rano prezydent Wołodymyr Zełenski zapewnił, że wbrew rozpowszechnianym fake newsom Ukraina nie składa broni.
Wołodymir Zełenski przyznał na arenie międzynarodowej, że bierze pod uwagę ryzyko rozpoczęcia się wojny totalnej Rosji z Ukrainą. Na słowa prezydenta zareagował rzecznik Kremla. Dmitrij Pieskow zdradził, czy podziela opinię o prawdopodobieństwie wybuchu konfliktu.
Wołodymir Zełenski zabrał głos na temat napiętych relacji Rosji i Ukrainy. Prezydent przyznał, że bierze pod uwagę prawdopodobieństwo wybuchu pełnowymiarowego konfliktu między państwami. Jednocześnie uważa, że gdyby do tego doszło, Moskwa prędko by pożałowała.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, poprosił oligarchów, aby swoimi pieniędzmi i wpływami wsparli rząd w walce z epidemią koronawirusa. W spotkaniu wzięli udział najzamożniejsi ludzie w państwie oraz przedstawiciele przedsiębiorstw.
Przywódcy Francji, Niemiec, Ukrainy i Rosji spotkali się podczas szczytu w Paryżu, by przeprowadzić rozmowy dotyczące uregulowania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski zgodzili się na zawieszenie broni.