Wybory prezydenckie 2020. Rafał Trzaskowski rozpoczął zbiórkę podpisów, dzięki którym będzie mógł wystartować w tegorocznych wyborach. Na zgłaszanie kandydatów jest czas do 10 czerwca.
W środę 3 czerwca odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięła marszałek Sejmu, Elżbieta Witek. Podczas niej, ogłoszona została oficjalna data wyborów prezydenckich 2020. Odbędą się one 28 czerwca.
Rafał Trzaskowski i Andrzej Duda to według sondaży dwaj główni faworyci nadchodzących wyborów prezydenckich. Na razie w sondażach utrzymuje się przewaga obecnej głowy państwa.
Prezydent Andrzej Duda we wtorek 2 czerwca wieczorem podpisał ustawę o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r. z możliwością głosowania korespondencyjnego. Teraz czekamy już tylko na decyzję marszałek Elżbiety Witek, która ma podać termin wyborów.
Małgorzata Kidawa-Błońska zdementowała pogłoski jakoby między nią a Rafałem Trzaskowskim miało dojść do "zamiany ról" i po jego ewentualnym zwycięstwie w wyborach na prezydenta Polski miałaby zostać kandydatką KO na prezydent stolicy.
Jak będą wyglądały wybory prezydenckie 2020? Kiedy wybory? Senat przyjął ustawę o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Jednocześnie zaakceptował 36 poprawek.
Ponad połowa ankietowanych chce, by wybory prezydenckie odbyły się 28 czerwca. Jest duża szansa, że właśnie tego dnia zostanie przeprowadzona pierwsza tura.
Która z pierwszych dam zapadła Polakom w pamięci jako najlepsza? Okazuje się, że w ocenie tej postaci Polacy potrafią sięgnąć pamięcią bardzo daleko - tak wynika z sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla o2.pl
Sporo wskazuje na to, że w wyborach prezydenckich 2020 będziemy mieć dwie tury. Coraz większe uznanie w oczach Polaków zyskuje Rafał Trzaskowski. Wydaje się, że to właśnie on ma największe szanse na przejęcie Pałacu Prezydenckiego.
Wciąż nie jest przesądzone, kiedy odbędą się wybory prezydenckie 2020. Prace nad ustawą dotyczącą ich przeprowadzenia opóźnia Senat. Dlaczego? To wyjaśnił europoseł Platformy Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz.
Wybory prezydenckie 2020. Z najnowszego sondażu wynika, że Rafał Trzaskowski goni Andrzeja Dudę. Poparcie dla urzędującego prezydenta spadło poniżej 40 proc.
Niepokojące przewidywania premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu stwierdził, że wybór prezydenta z opozycji mógłby oznaczać paraliż państwa.
Rafał Trzaskowski wraz z żoną złożył oświadczenie majątkowe. Jednocześnie zapowiedział, że chce zmian, które zwiększą przejrzystość w życiu publicznym.
Rafał Trzaskowski zyskuje coraz większe poparcie. Nadal zdecydowanym faworytem wyborów prezydenckich jest Andrzej Duda, choć musi liczyć się z trudnym starciem w drugiej turze.
Prezydent może zapomnieć o wygranej w pierwszej turze. Andrzej Duda stracił wielu zwolenników i strach zaczyna mu zaglądać w oczy. Choć wciąż prowadzi w najnowszym sondażu (42,3 proc.), to jego przewaga maleje. Słyszy już oddech Rafała Trzaskowskiego (23,2 proc.) za plecami. Zanosi się na pojedynek niczym z klasycznego westernu. <br />
Wygląda na to, że Koalicja Obywatelska dobrze zrobiła, zmieniając kandydata na prezydenta. Rafał Trzaskowski w tej chwili jest najpoważniejszym rywalem dla Andrzeja Dudy.
Podczas sobotniej konferencji prasowej Mateusz Morawiecki podał nową datę wyborów prezydenckich. Premier zapowiedział, że prawdopodobnie zostaną przeprowadzone pod koniec czerwca. Podkreślił jednak, że ostatecznie termin będzie zależał także od działań Senatu.
Rafał Trzaskowski, kandydat KO w wyborach prezydenckich zapowiedział, że jeśli wygra, powoła "niezależnego prokuratora generalnego". Jednocześnie zaatakował ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę i zarzucił mu, że "używa prokuratury do celów politycznych".