Polski rząd chce wprowadzić wyższe grzywny za wykroczenia. Nawet 30 tys. zł kary mogłoby grozić m.in. demonstrantom, którzy weszli na jezdnię. Według Rzecznika Praw Obywatelskim, który właśnie przedstawił swoją opinię marszałek Sejmu Elżbiecie Witek, nowe prawo może stać się narzędziem do walki z protestami społecznymi.
Burmistrz Sieniawy (woj. podkarpackie) może mieć spore problemy. Do Sądu Rejonowego w Przeworsku wysłano wnioski z policji w Nisku o ukaranie Adama W. Włodarz miał kierować autem mimo, że jakiś czas temu stracił prawo jazdy. Adam W. został także wielokrotnie przyłapany bez maseczki w przestrzeni publicznej.
– Wszyscy po prostu cisną na mandaty – stwierdził jeden ze strażników miejskich w Łodzi. Przełożeni mają wymuszać na nim i jego kolegach szukanie wykroczeń, byle zmieścili się w miesięcznym limicie. Efekt? Przez ostatnie pół roku wystawili 20 tys. kar.