Polacy są wściekli. Zmiany wprowadzone przez rząd sprawiają, że ich wynagrodzenia są obniżane. Czytelnicy Wirtualnej Polski nieustannie dzielą się informacjami na temat tego, jak przykra niespodzianka spotkała ich na początku 2022 roku.
Po posłach i ministrach teraz więcej zarabiać będą wrocławscy samorządowcy: radni i prezydent Jacek Sutryk. Na tej samej sesji rady miejskiej dużo mówiono też o... złej sytuacji budżetowej miasta i potrzebie szukania oszczędności - pisze "Gazeta Wyborcza". Na uchwalone w czwartek podwyżki zezwolił Sejm, zmieniając przepisy przy okazji podwyżek dla ministrów i posłów.
Gdy świat obserwuje się tylko przez pryzmat danych GUS, Polska płynie mlekiem i miodem. Urząd donosi bowiem, że przeciętne w naszym kraju to wynagrodzenie 5850 zł brutto. To o 9 proc. więcej niż rok wcześniej.
W grudniu 2020 roku wypłacono rekordowe wynagrodzenia. Według danych GUS najwyższe przelewy dostały osoby zatrudnione w sektorze górniczym.
Najbogatsi stronią od wielkich miast, ale osiedlają się tuż pod nimi - takie wnioski można wyciągnąć z danych GUS, który przyjrzał się przychodom Polaków. W zestawieniu znalazło się tylko jedno miasto wojewódzkie.
Wysokość płacy minimalnej w 2021 roku uzależniona od regionu? Z takim postulatem wyszli pracodawcy. W których regionach pensje mogłyby być wyższe, a w których niższe?
1 września w górę poszły pensje nauczycieli. Zdecydowano się je podnieść o kilka procent. Na największe wynagrodzenie może liczyć oczywiście nauczyciel dyplomowany. Ile teraz zarabiają nauczyciele?
PiS złożyło właśnie w Sejmie projekt ustawy o zmianie wynagrodzeń najważniejszych osób w państwie. Chodzi o pieniądze dla prezydenta, parlamentarzystów, premiera, ministrów, wojewodów, marszałków województwa i... pierwszej damy.
W przyszłym roku pensja minimalna urośnie do 2,8 tys. zł brutto. Ale nic za darmo. Część tej kwoty trafi z powrotem do budżetu. I to się nazywa hojność!
Księgowe i kadrowe nie nadążają z obsługiwaniem kancelarii komorniczych, które wróciły już do pracy po odmrożeniu gospodarki. Coraz częściej zajmują wynagrodzenia Polaków. Taryfa ulgowa się skończyła.
Podwyżki w mijającym roku dostało ponad 22 proc. Polaków. Otrzymała je co druga osoba sugerująca, że zasługuje na wyższą pensję - wynika z badań serwisu InfoPraca.