18 października na S7 doszło do karambolu, w wyniku którego zginęła czwórka dzieci. Wśród nich Eliza i Tomek, którzy byli ze sowim tatą, Kamilem, na meczu Lechii Gdańsk. Mężczyzna przeżył, ale czeka go mozolna walka o powrót do zdrowia po tragedii.
W wyniku tragicznego karambolu na S7 koło Gdańska zginęły cztery osoby. Wśród ofiar było dwóch chłopców w wieku 7 i 10 lat - Mikołaj i Nikodem. Obaj trenowali w klubach piłkarskich. W mediach społecznościowych pokazano, jak uczczona pamięć młodych zawodników. Łzy same spływają po policzkach.