27 września 2024 roku około godziny 13:00 doszło do poważnego wypadku w zakładzie pracy w Kisielicach (woj. warmińsko-mazurskie). Jeden z pracowników uległ groźnemu wypadkowi przy pracy, gdy jego ręka została wciągnięta przez maszynę produkcyjną. Sytuacja była na tyle poważna, że wymagała natychmiastowej interwencji służb ratunkowych.
W ciągu 15 miesięcy pandemii do Państwowej Inspekcji Pracy zgłoszono 15 wypadków, do których doszło podczas wykonywania pracy w domu. Aż 11 z nich skończyło się śmiercią – informuje portal pulshr.pl.
W październiku 2017 roku doszło do tragicznego wypadku. W jego wyniku zginął 23-letni Polak, który w chwili śmierci pracował dla jednej ze szkockich firm. Teraz pracodawcy zostali ukarani i obarczeni odpowiedzialnością za to zdarzenie.