Do śmiertelnego wypadku doszło wieczorem w niedzielę 19 maja na jednej z obwodnic Wrocławia. Kierowca czarnego BMW potrącił rowerzystów i zbiegł z miejsca wypadku. Jedna osoba nie żyje.
Tylko stosunkowo niewielka prędkość sprawiła, że nie doszło do tragedii. Policja zadecydowała, że winny wypadkowi jest kierowca samochodu, choć internauci mają w tej sprawie mocno podzielone zdanie.
Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w poniedziałek (03.07) w Rudzie Śląskiej. Kobieta jadąca na rowerze została potrącona przez samochód osobowy na przejeździe rowerowym. Tylko stosunkowo niewielka prędkość sprawiła, że nie doszło do tragedii.
Do dość kuriozalnej sytuacji doszło na jednym ze skrzyżowań, gdzie "walczący o swoje prawa" rowerzysta uderzył w auto osobowe. Całe zdarzenie zostało nagrane, a materiał opublikowano na popularnym kanale drogowym "STOP CHAM".
Na początku czerwca doszło do groźnego wypadku w okolicach Bielska-Białej. Kierująca samochodem osobowym uderzyła w dwie zawodniczki jadące na rowerach. Obie w stanie ciężkim trafiły do szpitala. Rita Malinkiewicz i Katarzyna Konwa przeszły poważne operacje, ale ich stan wciąż jest poważny.
Są nowe informacje o 18-letnim kierowcy auta marki Renault, którego zachowanie brutalnie zakończyło długi weekend małżeństwa ratowników TOPR-u. Nagranie ze zdarzenia, do którego doszło nieopodal wsi Frydman w Małopolsce, obiegło polskie media. Wiadomo już, że młody pirat drogowy stracił prawo jazdy.
Tym nagraniem żyje dziś polski internet. Uchwyciła je mieszkanka Zakopanego podczas długiego czerwcowego weekendu. Widać na nim, jak kierowca białej osobówki celowo zderza się z dwoma rowerzystami, to tatrzańscy przewodnicy i jednocześnie ratownicy TOPR.
Mężczyzna na rowerze doznał śmiertelnych obrażeń głowy, próbując uniknąć zderzenia z atakującym go ptakiem. Sroka nieprzypadkowo leciała wprost na rowerzystę. Lokalne władze twierdzą, że to nie pierwszy atak ptaka w tej okolicy Australii.