Szereg ostatnich pożarów w Polsce budzi podejrzenia, że mogą być one częścią szerszych działań sabotażowych. W kontekście tych wydarzeń nasuwa się pytanie, czy pożary w Tychach, które miały miejsce w połowie sierpnia, również mogą mieć związek z działalnością obcych służb?
Chcesz zdobyć wojskowe plany? Zgłoś się do urzędu. Autor bloga Służby i Obywatel, demaskującego luki w systemach bezpieczeństwa służb specjalnych, zgłosił się do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie. Ta udostępniła mu dokumentację pola antenowego, należącego do Służby Wywiadu Wojskowego.
Specjalna rosyjska jednostka "operacji psychologicznych" została ośmieszona przez ukraiński wywiad. Materiały propagandowe, które produkowali Rosjanie miały im pomóc złamać ducha oporu w Ukraińcach i wygrać wojnę. Tymczasem dzięki nim cały oddział został rozszyfrowany i zidentyfikowany przez Siły Zbrojne Ukrainy. A to na wojnie bywa tak groźne, jak śmierć.
Operacje przeciwko Rosji, likwidacja kolaborantów, a nawet pozyskiwanie sprzętu - to od niemal dwóch lat codzienność ukraińskich służb specjalnych. Do tego dochodzi "zwykła" służba wywiadowcza i kontrwywiadowcza. Wywiad wojskowy HUR i odpowiedzialna - w uproszczeniu - za kontrwywiad SBU powoli dobijają do światowej elity.
Generał Kyryło Budanow, szef Głównego Zarządu Wywiadu (HUR) ukraińskich sił zbrojnych przyznał, że jego kraj może przez najbliższych kilka miesięcy prowadzić wojnę z Rosją bez obaw o dostawy sprzętu i amunicji z Zachodu. Zima będzie jednak ciężka, bo agresor dobrze przygotował się do walki i ma potężne zaplecze. Budanow ostrzegł, że światu grozi globalny konflikt.
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) ostrzega przed prowokacją, którą mają szykować rosyjskie oraz białoruskie służby specjalne. Według dziennika "Kyiv Post" planują wysadzić w powietrze magazyn ropy naftowej w Przyłukach, czyli dwa kilometry od naszej granicy. Winą zamierzają obarczyć Ukrainę, by wciągnąć do wojny siły białoruskie i utworzyć drugi front.
Ukraińskie uderzenia w Krym się nasilają. Po uderzeniu na bazę marynarki w Sewastopolu doszło do wybuchów w pobliżu popularnego kurortu Eupatoria na zachodzie półwyspu. Ukraińcy śmiało sobie poczynają, a komentator wojskowy płk Piotr Lewandowski mówi, że to nie koniec działań.
Wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego - Wadym Skibicki wypowiedział się na temat zasobów broni Rosji. Wskazał realny termin, w którym może zakończyć się wojna. Są jednak pewne uwarunkowania.
W październiku autor strony "Służby i Obywatel" pokazał, jak "pilnowane" są obiekty, należące do Służby Wywiadu Wojskowego. Niezatrzymywany dostał się na teren stacji antenowej w Chotomowie (woj. mazowieckie). To obiekt służący do kontaktów służby z poziomu kraju z jej oficerami za jego granicami i nasłuchu radioelektronicznego.
Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) informuje, że Rosjanie przebywający na Półwyspie Krymskim zaczynają szukać możliwości ucieczki. Z ustaleń strony ukraińskiej ma wynikać, iż niektórzy wyżsi rangą dowódcy oraz pracownicy rosyjskiego FSB próbują już sprzedawać domy oraz wywozić z półwyspu swoich najbliższych.