Miał pecha. Kilka dni temu wózek widłowy potrącił 37-letniego obywatela Gruzji na terenie stoczni w Gdańsku. Jak się okazuje, to nie był wypadek, tylko zabójstwo. Szokujące fakty w tej sprawie przedstawiła Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Koszmar rozegrał się w pewnym zakładzie produkcyjnym, który jest zlokalizowany na terenie Gliwic (woj. śląskie). Jedna z tamtejszych pracownic, w trakcie wykonywania swoich służbowych obowiązków, doznała bardzo poważnych obrażeń ciała. Niestety, nie udało się jej uratować. Zmarła na miejscu. Szczegóły zdarzenia dosłownie jeżą włos na głowie.
To kolejny tragiczny wypadek w Polsce z udziałem wózka widłowego. 29-letni mężczyzna z Małopolski zginął na miejscu.