Po dwóch dniach poszukiwań służbom ratowniczym udało się dotrzeć do 10 osób. Wśród nich jest dwoje dzieci. Goście przeżyli pod śniegiem w zasypanym lawiną hotelu Rigopiano w miejscowości Farindola w centralnych Włoszech. Na miejscu wciąż prowadzona jest akcja ratunkowa, którą utrudniają obfite opady śniegu.
Ksiądz Sante Braggie z położonego na północy Włoch miasta Cremona oznajmił wiernym, że w tym roku nie będą mogli podziwiać tradycyjnej szopki bożonarodzeniowej.
Mieszkańcy włoskiej miejscowości Apice uciekli z niej z powodu trzęsienia ziemi w 1980 r. Ćwierć miliona ludzi zostało wtedy bez dachu nad głową. Choć od zdarzenia minęło 36 lat, dopiero teraz miasteczko ożywa na nowo. Jednak widoki, jakie czekają na przybyłych osadników, nie pozwalają zapomnieć o klęsce żywiołowej sprzed lat.