Funkcjonariusze policji z Livorno we Włoszech aresztowali sześć osób, odpowiedzialnych za serię kradzieży samochodów dostawczych. Skradzione pojazdy trafiały głównie do Polski. Grupa działała w sposób precyzyjny i zorganizowany. Kradzież auta zajmowała im niecałe dwie minuty.
Policjanci z grupy "Kobra" dokonali brawurowego zatrzymania złodziei samochodów. Funkcjonariusze odzyskali tym samym dwa auta wysokiej klasy. W rozbitej "dziupli" śledczy znaleźli też elementy karoserii innych pojazdów.
Samochody nie są tanie i właśnie z tego powodu często padają łupem złodziei. Istnieją jednak pewne modele, które wydają się być szczególnie atrakcyjne dla tych nieproszonych gości. Mamy listę najczęściej kradzionych aut.
Jedno z popularnych urządzeń z czasów PRL-u może okazać się dzisiaj cenniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Wszystko to za sprawą nowoczesnej metody stosowanej przez złodziei aut.
Ukradli BMW za 100 tysięcy złotych, policjantom przyznali, że mieli jeszcze zlecenie na kradzież SAAB-a. Oprócz tego, w bagażniku skradzionego auta policja znalazła całą masę, pochodzących z przestępstw przedmiotów. Złodzieje mieli przy sobie samochodowe radia i kamerę oraz kluczyki do innych aut.
Wojciech Bojanowski opublikował na Instagramie zdjęcia swojego samochodu, z którego ukradziono radio. Reporter TVN24 zwrócił się też bezpośrednio do złodzieja. Miał dla niego zaskakującą ofertę.
Aresztowaniem dwóch złodziei samochodów zakończyła nocna akcja stołecznej policji. 32- i 43-latek od dawna kradli pojazdy na terenie Polski i Niemiec. W końcu wpadli jednak w ręce stróżów prawa.
Sukces policjantów z województwa kujawsko-pomorskiego. Funkcjonariusze ustalili, że w jednej z miejscowości pod Bydgoszczą mieści się złodziejska "dziupla". Ich podejrzenia sprawdziły się – na miejscu znaleźli aż 500 części z drogich aut.
Schodzisz rano do swojego auta tylko po to, by zastać w nim wybitą szybę. Nic jednak nie zginęło. Czyżby złodziej dał za wygraną? Nic bardziej mylnego – twoje auto już niedługo zostanie skradzione.