Ciało zamordowanej Kristiny znaleziono w czwartek w lesie położonym kilka kilometrów od jej domu w Mrowinach. Przerażającego odkrycia dokonała kobieta, która wybrała się tam na spacer z psem. "Myślałam, że to manekin" - powiedziała kobieta w rozmowie z Polsat News. <br /> <br />