Od 7 października nie ma śladu po Beacie Klimek. Kobieta zaginęła po tym, jak odprowadziła dzieci na autobus szkolny. Teraz bliscy chcą wziąć sprawy w swoje ręce. Postanowili zwrócić się o pomoc do prywatnego detektywa. Ten jednak nie chce wziąć sprawy od razu. Postawił jeden warunek.
Poszukiwania Beaty Klimek z Poradza trwają od ponad miesiąca. Wokół tej sprawy narasta coraz więcej wątpliwości. 47-latka jest w trakcie rozwodu, a jej mąż zapewnia, że nie ma nic wspólnego ze zniknięciem żony. Pojawiły się jednak informacje, które rzucają nowe światło na tę sprawę. "Fakt" ustalił, że obecna partnerka mężczyzny - Agnieszka B., ma za sobą mroczną przeszłość.
Komenda Powiatowa Policji w Olkuszu prowadzi poszukiwania zaginionej 77-letniej Marianny Koniecznej, mieszkanki Jaroszowca w województwie małopolskim. Kobieta wyszła z domu 7 listopada, udając się do pobliskiego lasu na grzyby. Do tej pory nie wróciła. Poszukiwania seniorki trwają już od dwóch dni.
Jowita Zielińska, mieszkanka wsi Lisiny (woj. kujawsko-pomorskie), jest poszukiwana od czterech miesięcy. Odnaleziony w lesie rower kobiety nie przyniósł przełomu w sprawie. Mimo to bliscy 30-latki nie tracą nadziei i nie ustają w poszukiwaniach. Ich zdaniem kobieta nie przebywa w okolicy.
Kamera zainstalowana w mieszkaniu zaginionej Beaty Klimek dwukrotnie przestała działać. Do awarii urządzenia doszło w dniu zaginięcia 47-latki oraz dwa dni wcześniej, gdy przebywała wraz z dziećmi w Poznaniu. Bliscy pani Beaty uważają, że ktoś mógł celowo wyłączyć kamerę, a "klucz" do rozwiązania tajemnicy zaginięcia kobiety znajduje się w jej domu.
47-letnia Beata Klimek zaginęła trzy tygodnie temu, w niewyjaśnionych okolicznościach. Kobieta odprowadziła trójkę dzieci na przystanek autobusowy i przepadła bez śladu. Rodzina zaginionej ma złe przeczucia. Milczenie przerwał mąż pani Beaty, który wyprowadził się z domu ponad rok temu. — Ja mam czyste sumienie — zapewnił.
W woj. zachodniopomorskim trwają poszukiwania 47-letniej Beaty Klimek, która zaginęła 7 października. Kobieta odprowadziła trójkę dzieci na autobus szkolny i ślad po niej zaginął. Rodzina zaginionej ma złe przeczucia. W sprawę zaangażowana jest policja.
Komenda Miejska Policji w Opolu opublikowała pilny komunikat dotyczący zaginięcia 13-letniej Natalii. Na szczęście dziewczynka została szczęśliwie odnaleziona cała i zdrowia.
Trwają poszukiwania 32-letniej Martyny Andrzejko z Bydgoszczy, która wyszła z domu w miniony czwartek (18 października) i do tej pory nie skontaktowała się z bliskimi. Kobieta ma małe dziecko. Policja zaapelowała do osób znających miejsce pobytu 32-latki.
Trwają poszukiwania 83-letniej Reginy Ciuman z Lubina (woj. dolnośląskie). W czwartek, 3 października kobieta wyszła na grzyby do lasu i do tej pory nie wróciła do domu. Bliscy, po kilkugodzinnych bezskutecznych poszukiwaniach, zawiadomili policję.
Sprawa zaginięcia Izabeli P. wzbudziła ogromne zainteresowanie w całej Polsce. Kobieta zniknęła w trakcie podróży do Wrocławia. Gdy po 11 dniach w końcu się odnalazła, zadeklarowała, że nie chce mieć kontaktu z rodziną. Jak informuje "Fakt", jej mąż usunął zdjęcia żony z mediów społecznościowych.
Madeleine McCann zaginęła 17 lat temu podczas wakacji w Portugalii. Niemiecki detektyw Niko Mueller przedstawił nowe informacje dotyczące głównego podejrzanego w sprawie zaginięcia dziewczynki. Ponadto potwierdzono niektóre z kontrowersyjnych faktów na temat podejrzanego.
Niemal dwa miesiące temu zaginęła Jowita Zielińska z Lisin niedaleko Rypina w woj. kujawsko-pomorskim. Ostatni raz 30-latka była widziana, gdy wracała rowerem z pracy. Rodzina Jowity cały czas prowadzi poszukiwania. - Wróć, my pomożemy ci we wszystkim. Tu jest twój dom - apeluje teściowa Jowity.
Karolina Woźniecka z Huty w Wielkopolsce wyruszyła na rowerze w długą podróż rowerem przez Skandynawię. Problem w tym, że przed tygodniem urwał się z nią kontakt. W nocy nastąpił jednak przełom. Polka bezpiecznie wraca do kraju. Dlaczego nie kontaktowała się z rodziną?
Odnalezienie Izabeli P. budzi coraz więcej pytań i wątpliwości dotyczących jej pobytu oraz przyczyn, które mogły skłonić ją do opuszczenia miejsca, w którym się ukrywała. Portal "Onet" skontaktował się z jej sąsiadami, którzy opisali ją jako osobę grzeczną i bezkonfliktową. "Kiedy się mijałyśmy, zawsze się kłaniała. A gdy jechała autem, machała ręką" – mówiła jedna z sąsiadek.
Odnalezienie Izabeli P. rodzi coraz więcej pytań i wątpliwości. Gdzie przebywała, dlaczego milczała, i co skłoniło ją do opuszczenia ukrycia? Swoje teorie na ten temat przedstawił kryminolog i socjolog dr Paweł Moczydłowski w rozmowie z portalem naTemat.pl, rzucając nowe światło na tę tajemniczą sprawę.
Przyczyny śmierci 15-letniej Marceliny z Orzesza (woj. śląskie) wciąż pozostają niejasne, choć eksperci wykluczają m.in. udział osób trzecich. Dodatkowo, jak donosi "Gazeta Wyborcza", śledczy właśnie potwierdzili, że dziewczyna nie została potrącona przez pociąg.
35-letnia Izabela Parzyszek zaginęła 11 dni temu. Teorie dotyczące tego co mogło się stać z kobietą, która porzuciła samochód na autostradzie A4 i zniknęła, mnożą się jak grzyby po deszczu. "Fakt" dotarł do koleżanki z dzieciństwa zaginionej.