W rosyjskim obwodzie biełgorodzkim w niedzielę 6 listopada doszło do pożaru. Głos w sprawie zabrał gubernator jednostki administracyjnej Federacji Rosyjskiej. Wiaczesław Gładkow poinformował we wpisie w mediach społecznościowych o rzekomym ostrzale zakładu przemysłowego w Grajworonie. Mowa o miejscu położonym zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą. Jak dotąd nie ma informacji o ofiarach.
W jednym z zakładów produkcyjnych na Podkarpaciu doszło do śmiertelnego wypadku. 41-latek, który wykonywał drobne naprawy w silosie pełnym kukurydzy, został przysypany przez ziarna. Na pomoc ruszyli mu inni pracownicy zakładu, jednak mężczyzny nie udało się uratować.