W USA trwają protesty, które wybuchły po zastrzeleniu czarnoskórego 20-latka. Policjantka, która strzeliła do mężczyzny, chciała użyć paralizatora, ale przez pomyłkę wyciągnęła pistolet - poinformował szef miejscowej policji. Prezydent Joe Biden apeluje o spokój.
Zamieszki w USA po śmierci George'a Floyda trwają kolejny dzień. W niedzielę demonstracje odbywały się w wielu miastach w całym kraju. W Minneapolis, gdzie zaczęły się protesty, rozpędzona cysterna jechała w stronę tłumu demonstrującego na autostradzie.
W Stanach Zjednoczonych trwają zamieszki po zabójstwie przez policjanta 46-letniego George'a Floyda. W kraju trwa chaos, dochodzi do podpaleń i walk z policją. Popularnym komentatorem sytuacji w kraju stał się Robert O'Neill - komandos, który w 2011 oddał strzały zabijające Osamę Bin Ladena. Żołnierz jest zniesmaczony zachowaniem współobywateli.
W Stanach Zjednoczonych już czwarty dzień trwają zamieszki wywołane śmiercią czarnoskórego George'a Floyda w czasie brutalnej interwencji policji. Rozruchy są coraz bardziej gwałtowne i rozszerzają się na kolejne miasta. Donald Trump postawił wojsko w stan gotowości.