Kochały się w nich mamy, babcie i starsze siostry. Bujne czupryny, sprężyste ciała i wola walki, która robiła wrażenie. Co się stało z naszymi ulubionymi piłkarzami lat 70., 80., 90.? Nic takiego, co nie przytrafiłoby się nam wszystkim – przybyło im lat, niektórym zaokrąglił się brzuszek, inny zaświecił łysiną. Taka jest kolej rzeczy, ale nikt nie zabroni nam wspominać.