Zbiornik Racibórz Dolny jest cichym bohaterem w dobie powodzi, jaka przetacza się przez południową Polskę. Ten architektoniczny kolos, który zajął miejsce dwóch wiosek, przyjął na siebie falę powodziową z Czech. W sieci pojawiło się zdjęcie satelitarne sprzed powodzi i w jej trakcie. Różnicę widać gołym okiem.
W Polderze Buków - kluczowym dla zbiornika Racibórz Dolny - odkryto nielegalną rurę, przez którą wylewała się woda. Gdyby doszło do przerwania wału, zagroziłoby to bezpieczeństwu dziesiątek tysięcy ludzi. Na szczęście sytuacja jest już stabilna, a na miejscu trwają działania służb. Sprawę nielegalnej rury zbada prokuratura.
Ciekawość to pierwszy stopień do... kłopotów. Dwóch mężczyzn i kobieta wjechali samochodem do zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. W pewnym momencie woda odcięła im drogę ucieczki. Strażacy musieli użyć katamaranu, żeby ratować ciekawskich "turystów".
W niedzielę nad ranem suchy zbiornik przeciwpowodziowy Racibórz Dolny na Odrze rozpoczął piętrzenie wezbranych wód – poinformowały Wody Polskie. Przed uruchomieniem zbiornika przeanalizowano sytuację w zlewni Odry w Polsce i Czechach oraz prognozy hydro-meteorologiczne – dodano w komunikacie. Największy zbiornik w Polsce ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole, czy Kędzierzyn - Koźle.
Władze Skórcza zarządziły ewakuację Osiedla Leśnego. Chodzi o zagrożenie związane z możliwością rozszczelnienia się zbiornika z amoniakiem na terenie zakładu, który zaczął płonąć jeszcze w nocy. Straż monitoruje sytuację.