Do niecodziennej niebezpiecznej sytuacji doszło na obwodnicy Zielonej Góry. Podróżujący drogą kierowcy zobaczyli samolot, który zaczął gwałtownie tracić wysokość. Jedyną szansą dla pilota było lądowanie na drodze.
Trzy osoby zatrzymane w związku z pchnięciem nożem dwóch osób w Zielonej Górze. Jest to efekt bójki, która miała miejsce w czwartek, 25 lipca w jednym z tamtejszych parków. Obrażenia jednej z poszkodowanych osób były na tyle poważne, że konieczna okazała się natychmiastowa operacja brzucha.
Podczas podróży autobusem PKS na trasie Zielona Góra - Gubin pasażerka zauważyła, że kierowca zamiast skupić się na prowadzeniu pojazdu, korzystał z telefonu i prowadził wideorozmowę. Nagranie trafiło do sieci i wywołało burzliwą dyskusję wśród internautów.
Policjanci z Zielonej Góry pokazali nagranie z kolizji na skrzyżowaniu ulic Wyszyńskiego i Wiśniowej. Mundurowi opisali, jak zachował się sprawca tuż po zdarzeniu. Jak gdyby nigdy nic wyszedł z auta i zostawiając pasażerkę, odszedł w siną dal. Teraz będzie musiał się tłumaczyć przed sądem.
Rafał Kasza, radny z Zielonej Góry otrzymał prośbę od zaniepokojonych mieszkanek i ujawnił skalę dewastacji publicznej toalety. - Doszło już do takich kuriozalnych sytuacji, że kobiety boją się chodzić po 21:00 na obchód do toalety "Pod Topolami", bo nie wiedzą, co je tam spotka - pisze radny.
Dramatyczne sceny rozegrały się w Zielonej Górze, gdzie podczas spaceru bokser rzucił się na yorka. Oba psy były na spacerze i szły na smyczach, ale większy z nich wyrwał się właścicielowi. Okoliczności bada policja, ale jedna osoba już usłyszała zarzut.
Po tym jak trzy małe szopy wypadły ze swojej kryjówki szukając swojej mamy, na pomoc ruszyli im policjanci. Teraz by wspomóc maluchy w ośrodku rehabilitacyjnym funkcjonariusze kupują orzechy dla małych podopiecznych i namawiają do wsparcia ośrodka zajmującego się dzikimi zwierzętami.
Chwilę po 16 przy ulicy Partyzantów w Zielonej Górze jadący samochód nagle zapłonął i doszło do wybuchu. Na oczach przechodniów zginął kierowca pojazdu, a tragiczne w skutkach zdarzenie rozegrało się pod samą komendą policji.
Prokuratura postawiła zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym 22-letniemu mężczyźnie, który potrącił trzy kobiety w miejscowości Kargowa (woj. lubuskie). Śledczy domagają się aresztu dla kierowcy fiata punto. Sąd nie uwzględnił tej decyzji. Mężczyźnie grozi osiem lat więzienia.
W sobotę, 1 czerwca w Kargowej koło Zielonej Góry doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła 28-letnia kobieta, jej matka oraz babcia. Rozpędzone punto wjechało w kobiety, które wracały z festynu miejskiego. Jedną z ofiar jest Sandra S., która tydzień wcześniej świętowała pierwszą komunię świętą swojej córki.
W Kargowej doszło do potrącenia ze skutkiem śmiertelnym trzech kobiet. W jednym wypadku zginęła babcia, jej córka i wnuczka. - Wszyscy mieszkańcy znali te kobiety. Widzieliśmy się z nimi kilkanaście minut przed wypadkiem, na festynie - mówi nam Marta Paron, burmistrz Kargowej.
W sobotę w Kargowej koło Zielonej Góry doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęła 28-letnia kobieta, jej matka oraz babcia. Policja zatrzymała 22-letniego kierowcę, jednak ofiary prawdopodobnie przechodziły w miejscu niedozwolonym. Po tragedii w internecie pojawiały się krytyczne komentarze. Głos zabrała burmistrz Marta Paron. Apeluje o uszanowanie trudnego czasu dla rodziny.
Tragiczny wypadek w miejscowości Kargowa pod Zieloną Górą. Nie żyją trzy kobiety, potrącone w sobotę (1 czerwca) wieczorem przez samochód osobowy marki fiat punto. Policja zatrzymała kierującego autem 22-latka. Trwa ustalanie okoliczności tego zdarzenia. Wiadomo, że ofiary przechodziły przez jezdnię w miejscu niedozwolonym.
Ta tragedia wstrząsnęła lokalną społecznością w Zielonej Górze i okolicach. W wyniku zderzenia motocykla z samochodem osobowym na DK3 w Zawadzie życie stracił kierujący jednośladem. Znamy wstępną przyczynę wypadku, którą podała policja. Zdaniem śledczych to motocyklista doprowadził do zderzenia.
W lutym 2024 roku 11-tygodniowy chłopiec trafił do szpitala w Zielonej Górze. Niemowlę miało obrażenia głowy i klatki piersiowej. Odpowiedzialni za cierpienie dziecka byli jego rodzice Marcin G. i Monika M. Dziennik "Fakt" ustalił szokujące informacje na temat tej rodziny.
Rośnie liczba apostazji w Kościele katolickim w Polsce, ale jak wynika z relacji osób dokonujących tego aktu, często jest to utrudniane przez księży. O tym, że może być inaczej, przekonała się mieszkanka Zielonej Góry. Swoje doświadczenia opisała w mediach społecznościowych i opowiedziała o nich w rozmowie z o2.pl.
Dantejskie sceny rozegrały się w bloku przy ul. Klementowskich w Zielonej Górze (woj. lubuskie). Pomiędzy dwoma 60-letnimi kobietami, które razem imprezowały, nagle wywiązała się ostra kłótnia, a następnie krwawa bójka. Portal Se.pl dotarł właśnie do szokujących relacji ich sąsiadów. Aż włos się jeży na głowie.
Bezkrytyczne podążanie za wskazówkami nawigacji niejednego już wpędziło w kłopoty. Ostatnio przekonał się o tym pewien zawodowy kierowca ciężarówki, który – ku przerażeniu przechodniów – w biały dzień wjechał na zielonogórski deptak. Mężczyzna tłumaczył, że właśnie tak poprowadziła go nawigacja. Policja udostępniła nagranie z tego zdarzenia w sieci.