W środę w Lublinie na jednej z ławek bez ruchu leżała kobieta. Ułożona w nienaturalny sposób 39-latka nie zwróciła niczyjej uwagi, nikt do niej nie wezwał pomocy. Gdyby nie patrol policji, kobieta mogłaby nie żyć.
Modelka i aktywistka Marianna Schreiber stara się zabrać głos w każdej głośnej sprawie. Tym razem podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat społecznej znieczulicy. Żona ministra Łukasza Schreibera chciała pokazać, że i ona przekonała się, co oznacza ludzka obojętność. Sęk w tym, że — jak zauważyli internauci — posłużyła się dość niefortunnym przykładem.
Szokujące sceny rozegrały się w Wielkopolsce. W godzinach porannych w Poznaniu doszło do pożaru samochodu osobowego, którym podróżowała pani Klaudia. Największe zaskoczenie może budzić jednak postawa przejeżdżających obok kierowców. Żaden z nich nie pofatygował się aby pomóc kierującej w gaszeniu auta. – Jedna pani powiedziała, że gaśnica kosztuje 150 zł i nie da – relacjonuje kobieta w rozmowie z serwisem epoznan.pl.
Blogerka Sara Ferreira podzieliła się na Instagramie bulwersującą historią z Lubelszczyzny, która spotkała nastoletnią dziewczynkę. Pijany agresor zaczepiał ją w autobusie, gdy wracała do domu ze szkoły. Nikt z dorosłych obecnych w pojeździe nie zareagował. Zrobiła to jedynie córka blogerki, druga przerażona wybrykami mężczyzny 11-latka.