18 października w godzinach wieczornych z karawanu jadącego jedną z ulic w Stalowej Woli wypadły zwłoki. Duże, białe płótno spadło na maskę samochodu osobowego. Krótko po tym incydencie kierowca zobaczył na jezdni ciało kobiety. Sprawą zajęli się policjanci. Zapadła już ważna decyzja.
Do zdarzenia doszło w Niemczech. Dwie kobiety wybrały się na spacer z psem, który niespodziewanie zaczął kopać w polu kukurydzy. Zwierzę odkryło dwa ciała. Śledczy zdołali już zidentyfikować ich tożsamość. Ofiarami są dwaj młodzi mężczyźni z Gdańska, 25-latek oraz jego 23-letni kolega.
Podczas wrześniowej powodzi w Polsce wedle danych policji zginęło 9 osób. Pod Głuchołazami znaleziono z kolei ciało, które najprawdopodobniej pochodziło z Czech. W środę (23 października) tamtejsza policja potwierdziła tożsamość denatki.
Do szokującego incydentu doszło w piątek na jednej z ulic Stalowej Woli, gdy z karawanu wypadły zwłoki. To pierwszy tego rodzaju incydent w naszej działalności i dokładamy wszelkich starań, aby nigdy więcej się nie powtórzył - zapewnił w oświadczeniu zakład pogrzebowy "Hades".
Kolejna szokująca historia z Niemiec z Polakiem w roli głównej. Jerzy Józef D. trzymał zwłoki w zamrażarce. Makabrycznego odkrycia dokonano w miejscowości Verl. Prokuratura w Bielefeld przekazała nowe ustalenia. Śledczy podali, kim najprawdopodobniej była ofiara.
W październiku 2016 r. 17-letni wówczas Fabian Zydor wyszedł z imprezy u znajomych. Choć miał do przejścia zaledwie kilkaset metrów, do domu nigdy nie wrócił. W ubiegłym roku policja zatrzymała trzech mężczyzn podejrzanych o zamordowani nastolatka. Ciała Fabiana do dzisiaj nie odnaleziono. Okazuje się, że śledczy rezygnują z poszukiwań.
Prokuratura Rejonowa w Sierpcu przesłuchała ojca 31-latka, którego ciało znaleziono w mieszkaniu księdza na plebanii w Drobinie - ustaliło o2.pl. Wiadomo, że przyczyną śmierci mężczyzny była niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Potworna tragedia w Ełku. Nie żyje 69-letni mężczyzna, który spadł z wieży widokowej. Na miejsce wezwano policję, która prowadzi czynności w tej sprawie. Wszystko wskazuje na to, że było to samobójstwo.
Jest masa turystów, o których nie wiemy. Rodziny ich szukają, nie ma kontaktu. Nie wiemy, czy oni są ewakuowani — powiedziała w rozmowie z Polsat News Natalia Skierkowska, radna miasta Stronie Śląskie. Wspomniała również o zwłokach, którymi mimo jej apeli od trzech dni nikt się nie zajął.
Jutro minie tydzień odkąd na plebanii parafii w Drobinie znaleziono zwłoki 31-letniego mężczyzny. Prokuratura w Sierpcu poinformowała, że ksiądz, w którego mieszkaniu doszło do tragedii, był badany na stan trzeźwości, a w jego krwi nie wykryto alkoholu. Płocka kuria podała natomiast, że były już wikariusz otrzymał upomnienie kanoniczne.
Wikary z Drobina, ks. Grzegorz S., w którego łóżku znaleziono zwłoki młodego mężczyzny, w przeszłości cieszył się dobrą opinią wśród młodzieży. Kiedy opuszczał parafię, mieli dziękować mu za "szczerość i otwarte serce".
Wczesnym rankiem, na jednej z ulic w Zakopanem doszło do tragicznego zdarzenia. Pod estakadą znaleziono ciało 30-letniego mężczyzny. Natychmiast na miejsce zostały wezwane odpowiednie służby ratunkowe, w tym Zespół Ratownictwa Medycznego, strażacy z miejscowej jednostki oraz funkcjonariusze policji z Zakopanego.
Blisko 20 miesięcy po tym, jak Ross Kinghorn zaginął podczas swojej wyprawy na szczyt Beinn a' Ghlo w Szkocji, odnaleziono ciało mężczyzny. Policja potwierdziła, że zwłoki znaleziono we wtorek, 10 września 2024 roku, w rejonie Glenfernate, Perthshire. Formalna identyfikacja jeszcze się nie odbyła, jednak rodzina Kinghorna została już powiadomiona o odkryciu.
W sobotni wieczór w Drobinie, w mieszkaniu należącym do wikariusza miejscowej parafii, odnaleziono zwłoki 29-latka z województwa łódzkiego. Policja, która przybyła na miejsce po otrzymaniu zgłoszenia, nie dokonała dotychczas żadnych zatrzymań. W poniedziałek, materiały zebrane przez funkcjonariuszy trafiły do Prokuratury Rejonowej w Sierpcu z zaleceniem rozpoczęcia śledztwa.
Tragiczne wieści z parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Drobinie. Na plebanii znaleziono ciało mężczyzny. Makabrycznego odkrycia dokonano w sobotę (7 września) około godz. 18.00. Sprawę wyjaśnia policja. Kuria wydała pilny komunikat.
Makabryczne odkrycie na poznańskim odcinku Warty. W czwartek (5 września) wieczorem biegająca w okolicy kobieta zauważyła zwłoki mężczyzny, które dryfowały w wodzie. Na jego głowie miał znajdować się worek foliowy. Policja potwierdza te doniesienia. - Wstępnie wykluczono udział osób trzecich - mówi mł. asp. Łukasz Paterski z KMP w Poznaniu.
Dramatyczne doniesienia z hrabstwa Surrey w Wielkiej Brytanii. Lokalna policja poinformowała, że w sobotę 31 sierpnia, w jednym z domów w Staines-Upon-Thames, znaleziono ciała mężczyzny i jego trzech małych synów. Brytyjskie media podają, że chodzi o polską rodzinę.
Dramatyczne doniesienia ze Skrzyszowa w woj. małopolskim. W niedzielę 1 września w przydrożnym rowie znaleziono nieprzytomnego 34-letniego mężczyznę. Niestety, jego życia nie udało się uratować. Istniało podejrzenie, że mężczyzna został potrącony przez samochód, ale policja wstępnie wykluczyła taką wersję zdarzeń.