Od tragicznej śmierci 1,5-rocznego Milanka z Płońska minęły już 2 lata. W Wielkanoc 2022 roku chłopczyk odwiedzał bliskich zmarłych na cmentarzu. Tam rozegrał się dramat. Nagrobek przygniótł dziecko, odbierając mu życie. Prokuratura wraca do sprawy. Czy pojawiły się nowe fakty?
Dwuletni chłopiec zginął, a matka została ranna po tym, jak drzewo powalone przez tornado spadło na dom na przedmieściach Detroit w Stanach Zjednoczonych. W trakcie zdarzenia oboje byli w łóżku.
Nie milkną echa tragicznej śmierci 4-letniego Marka. Dziecko podczas pobytu w przedszkolu wpadło do źle zabezpieczonej studzienki i utonęło. W sprawie trwa śledztwo, a nowe informacje w tej sprawie przedstawił prokurator Daniel Prokopowicz.
Do ogromnej tragedii doszło w niedzielny wieczór (2 czerwca) w Radomsku. Policja i służby medyczne otrzymały informacje o zatrzymaniu krążenia u 3-miesięcznego dziecka. Niestety, mimo szybko przeprowadzonej resuscytacji krążeniowo-oddechowej, nie udało się uratować niemowlęcia.
31 maja odbył się pogrzeb małego Jasia z Romanowa, który zginął potrącony na przejściu dla pieszych przez 72-letnią kobietę. Jak relacjonuje "Fakt", niebieskie balony wypełnione helem zostały wypuszczone w momencie, gdy trumna z ciałem dziecka spoczęła w grobie.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, które ok. godz. 3:00 w nocy trafiło na SOR. Kobietę odesłano na oddział dziecięcy. Dwie godziny później dziewczynka zmarła. Rodzina dziecka obwinia szpital za śmierć maleństwa.
W poniedziałek 40-letnia Agnieszka P. zamordowała swoją 4-letnią córeczkę, a następnie próbowała popełnić samobójstwo. Wszystko działo się w Zagórzanach, w małej wiosce pod Gorlicami w Małopolsce. Matka dziecka od jakiegoś czasu leczyła się psychiatrycznie. Mieszkańcy wsi są w szoku, że doszło do takiej tragedii.
W czwartek, 9 maja w Wysokiem Mazowieckiem doszło do ogromnej tragedii. W wyniku niejasnych okoliczności do szpitala trafiła 2,5-letnia dziewczynka. Dziecko zmarło, a jej starszy brat walczy o życie. Co było przyczyną jej śmierci?
W poniedziałek (15 kwietnia) rozpoczął się proces dotyczący wypadku tramwajowego, który miał miejsce na ulicy Jagiellońskiej w Warszawie. W wyniku zdarzenia zginął czteroletni chłopiec. Na ławie oskarżonych zasiadł motorniczy tramwaju, Robert S., który odmówił składania zeznań. Zdecydował się tylko przeprosić rodzinę.
Ośmioletni Kamilek został skatowany na śmierć przez swojego ojczyma i zmarł w męczarniach 8 maja 2023 r. W szpitalu w Katowicach spędził 35 dni, ale lekarzom nie udało się uratować jego życia. Trzej prokuratorzy, którzy pracują nad sprawą Kamilka z Częstochowy są przekonani, że za tragedią stoją także inni członkowie jego rodziny.
Do tragedii doszło 11 października na lokalnej drodze w Humniskach (wieś w woj. podkarpackim). Poboczem drogi szła grupka dzieci. Nagle - z nieznanych przyczyn - auto zjechało na pobocze, uderzając w nie. 11-latek zginął na miejscu, a teraz wpłynął akt oskarżenia ws. kobiety. Co jej grozi?
Wsią Obiecanowo pod Makowem Mazowieckim wstrząsnęła śmierć 2-letniego Oliwierka, który w piątek został potrącony przez kierowcę nadjeżdżającego samochodu. Sąsiedzi dla "Super Expressu" opisują, jak wyglądały pierwsze chwile po wypadku.
Minęło już pół roku od tragicznej śmierci 10-letniego Timiego. Chłopiec utonął na strzeżonej plaży na jeziorze Sajmino. Do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów w tej sprawie. - Obecnie trwa ustalanie biegłego z zakresu ratownictwa wodnego, który na podstawie całości zebranego materiału dowodowego oceni zachowanie ratowników pełniących dyżur w chwili zdarzenia - przekazała PAP prok. Ewa Ziębka z Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Koszmar rozegrał się w miejscowości Komorów w okolicach Rawy Mazowieckiej (woj. łódzkie). Pies rzucił się na siedmiolatka. Nieprzytomne dziecko znalazła matka. Mimo godzinnej walki o życie chłopca, nie udało się go uratować. Jak podkreśla "Super Express", na podwórku przebywały dwa psy, choć były zamknięte w kojcu. Nie wiadomo, jak się wydostały.
Jest wyrok w sprawie śmierci półtorarocznego dziecka na terenie jednego z gospodarstw rolnych pod Kobylinem. We wrześniu 2023 roku 67-letni mężczyzna przejechał swojego wnuka. Niestety, dziecka nie udało się uratować. Sąd wskazał winę 28-letniej matki.
Trzy lata na prawomocny wyrok czekali Daniel B. i Katarzyna F. Matce 3-letniego Jakuba i jej partnerowi zarzucano doprowadzenie do śmierci chłopca. Po podaniu mu leku nasennego trzylatek miał wpaść w zapaść, z której już się nie obudził.
10-letni Mateusz z Wawrowa (woj. lubuskie) zginął w piątek 9 lutego pod kołami rozpędzonego samochodu marki BMW. Miał jechać na ferie. Mężczyzna szybko wpadł w ręce policji. Skuteczne działania funkcjonariuszy zostały docenione przez pełniącego obowiązki Komendanta Głównego Policji inspektora Marka Boronia.
Constance Marten, mająca powiązania z brytyjską rodziną królewską, oraz jej partner Mark Gordon zaginęli w styczniu 2023 roku. Arystokratka kilka dni przed zniknięciem urodziła dziewczynkę. Policji udało się namierzyć parę po dwóch miesiącach. Kilka dni później odnaleziono także dziecko. Niestety było już martwe. Po roku ruszył proces w tej sprawie.