Trwa wyjaśnianie przyczyn śmierci dwóch mężczyzn, których ciała znaleziono w kabinie ciężarówki na jednym z parkingów w Kutnie w woj. łódzkim.
28-letnia Daria P. już usłyszała zarzuty znieważenia zwłok. Śledczy nie wykluczają jednak, że kobieta odpowie za dużo poważniejsze przestępstwo.
Śledczym prowadzącym sprawę śmiertelnego pobicia potrzebne były aż cztery lata, by ustalić, kto w 2014 roku zamordował kierowcę tira z Sosnowca. W końcu im się udało.
Śmierć brazylijskiej dziewczyny to kolejny raz, kiedy młoda osoba ginie przez nierozważne korzystanie z telefonu komórkowego.
Najprawdopodobniej spaliny spowodowały śmierć kobiety i mężczyzny, którzy zapragnęli przyjemności w samochodzie.
Rodzice 25-letniej Julii tuż przed kremacją dowiedzieli się, że ciało ich córki zniknęło z zakładu pogrzebowego. Amerykański sąd przyznał im właśnie 8 milionów dolarów odszkodowania.
Do tragedii doszło w szkole średniej w malezyjskim Gemas. W wypadku rannych zostało także dwóch innych uczniów placówki.
Mężczyzna spadł z wysokości 300 metrów. Jeszcze żył, gdy ratownicy dotarli do niego helikopterem. Jednak pomimo ewakuacji i udzielonej pomocy, alpinista zmarł. Tożsamości wspinacza nie ujawniono.
Brutalne pobicie było bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety z Włocławka, która zmarła we własnym mieszkaniu w październiku - ustalili śledczy.
28-letnia ratowniczka i 43-letni ratownik przyznali, że gdy chłopak się topił, nie pilnowali pływalni. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w chwili wypadku nie było ich nawet w budynku.
Tragedia wydarzyła się na krytym basenie MOSiR-u w Rybniku.
Mieszkanka Zabrza nieprzytomna leżała w wannie. Jej 4-letnie dziecko znalazło kobietę i powiadomiło sąsiadów. <br /> <br />
Śmierć Olivii Burt wstrząsnęła Wielką Brytanią. W jej sprawie właśnie ruszyło śledztwo. Ma wyjaśnić, kto jest odpowiedzialny za tragiczne wydarzenia sprzed klubu w miejscowości Durham.
Kobieta z Wirginii w USA stanie przed sądem. Jest oskarżona o zabójstwo własnego dziecka po tym, jak zostawiła je w wannie z gorącą wodą.
Morze wyrzuciło na brzeg pustą łódź, którą 54-letni Agnes wypłynął w samotny rejs.<br /> <br />
Chevrolet w nocy wpadł w poślizg i uderzył w drzewo i betonową latrnię. Na miejscu zginęło dwóch nastolatków. W sprawie wypadku w Czerwionce-Leszczynach pojawiły się wątpliwości i podejrzenia, że 17-latek i jego rok starszy kolega nie byli jedynymi, którzy w chwili uderzenia byli w samochodzie.
Zmarła czteromiesięczna dziewczynka, która od dwóch tygodni walczyła o życie w szpitalu w Chorzowie. O pobicie niemowlęcia jest oskarżona matka dziecka.
Tragicznie skończył się wypadek podczas łowów w Rosji. Czworonóg stoi za śmiercią swojego 64-letniego pana.