Kiedy 8 lat temu John Cessna nie mógł pojawić się na bożonarodzeniowym rodzinnym zdjęciu, jego matka powiedziała mu, żeby "otrzeźwiał" i wysyłał bliskim własne kartki świąteczne. Syn potraktował prośbę dosłownie. Od tamtej pory co roku śle rodzinie swoje zdjęcie. Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie pewien drobiazg. John udaje na nich trzeźwiejącego opoja.