Łódź podwodna Titan uległa implozji w połowie czerwca. Jak wylicza hiszpański ekspert ds. okrętów podwodnych, José Luis Martin, załoga zdawała sobie sprawę z tego, co ich czeka na od 48 do nawet 71 sekund przed tragedią.
Łódź nagle zmieniła pozycję
Jak tłumaczył ekspert, łódź opadała płynnie w płaszczyźnie poziomej. Jednak na wysokości 1700 metrów doszło do awarii elektrycznej. To było przyczyną utraty mocy silnika i komunikacji.
Titan zmienił pozycję i spadał pionowo jak strzała. Pasażerowie byli jeden na drugim. Wyobraźcie sobie strach i agonię. To musiało być jak w horrorze - stwierdził ekspert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas zanurzania się w głębiach oceanu w kadłubie łodzi nastąpił nagły wzrost ciśnienia, a to doprowadziło do "ściśnięcia kontenera". To był moment, w którym załoga musiała sobie zdać sprawę z tragicznej sytuacji, w jakiej się znalazła. Trwało to kilkadziesiąt sekund. Wówczas nastąpiła implozja, w wyniku której cała załoga poniosła natychmiastową śmierć.
Kolejna nieudana ekspedycja do Titanica
Szczątki Titana znaleziono 23 czerwca - w pięć dni po tym, jak urwał się kontakt z załogą. Części łodzi z początku znaleziono zaledwie 500 metrów od dziobu Titanica, do którego miał dotrzeć Titan z załogą.
Zginęli wszyscy pasażerowie - brytyjski biznesmen i odkrywca Hamish Harding, brytyjsko-pakistański miliarder Shahzada Dawood z 19-letnim synem, francuski podróżnik Paul-Henri Nargeolet oraz Stockton Rush, dyrektor i założyciel OceanGate.
To właśnie OceanGate prowadziła wyprawy do wraku Titanica. Jednak jak wykazali dziennikarze - do tej pory zaledwie 14 proc. z nich zakończyło się sukcesem. Po tragedii Titana OceanGate zawiesił wszystkie swoje operacje poszukiwawcze i komercyjne.
Dziennikarze odkryli jeszcze więcej niepokojących informacji - uczestnicy, którzy brali udział w ekspedycjach, podpisywali dokument którym zrzekali się wszelkich roszczeń w przypadku problemów podczas podróży. Do tego OceanGate do konstruowania swoich łodzi miała zatrudniać studentów i nastolatków.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.