Gaj osikowy Pando (łac. rozsiewam), który rozciąga się na obszarze 40 hektarów w południowo-środkowej części stanu Utah, przypomina las, ale w rzeczywistości jest pojedynczym organizmem składającym się z ok. 47 tys. genetycznie identycznych pędów osiki połączonych u nasady. Wszystkie pędy mają takie samo DNA. Pando z biegiem czasu stał się największym drzewem na świecie pod względem masy, która wynosi ok. 6 tys. ton. Dodatkowo badania sugerują, że ma co najmniej 12 tys. lat, chociaż niektóre teorie mówią, że może mieć nawet 80 tys. lat.
Lance Oditt, założyciel Friends of Pando i artysta, Jeff Rice postanowili przedstawić Pando w zupełnie innej odsłonie niż dotychczas. Jak zwraca uwagę serwis Science Alert, w maju 2023 r. poinformowali świat o efektach swoich prac. Początkowo zaczęli od projektu artystycznego, którego celem było uchwycenie dźwięków tego ogromnego organizmu, ale z biegiem czasu zauważyli, że ich praca może mieć też wpływ na naukę.
Chociaż zaczęło się od sztuki, widzimy ogromny potencjał do wykorzystania w nauce. Wiatr przekształcony w wibracje (dźwięk) i przemieszczający się po systemie korzeniowym może również w nieniszczący sposób ujawnić wewnętrzne działanie ogromnego, ukrytego układu hydraulicznego Pando - wyjaśnił Lance Oditt.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oditt i Rice do nagrania dźwięku Pando wykorzystali hydrofon. Urządzenie przykręcili do korzeni Pando. Początkowo nie spodziewali się, że uda im się zarejestrować cokolwiek wartościowego. Jednak efekty przerosły ich oczekiwania. Według Rice'a hydrofon zarejestrował dźwięk milionów liści, które wprawiają w drżenie Pando. Udało się też nagrać uderzenia gałęzi oddalone o 30 metrów, mimo tego, że z tej odległości dźwięk nie powinien być słyszalny w powietrzu. Nagrania można posłuchać tutaj.
Science Alert zwraca uwagę, że nagranie tych dźwięków potwierdza teorię, że system korzeni Pando jest ze sobą połączony. Eksperci z Friends of Pando planują wykorzystać zgromadzone dane do dalszych badań. Oditt wyjaśnił, że dzięki nim możliwe będą analizy m.in. ruchu wody, istniejących rozgałęzień, kolonii owadów, czy głębokości korzeni. Jest to ważne, bo Pando ulega degradacji i niedługo może zniknąć z naszej planety. Jest to spowodowane głównie działalnością człowieka, w tym wycinaniem drzew i zabijaniem drapieżników, które ograniczają liczebność roślinożerców.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.