Przymusowe siedzenie w domu może okazać się całkiem produktywne. Zamiast oglądać seriale, czy przeglądać Facebooka, możemy w tym czasie nauczyć się wielu ciekawych rzeczy.
Jedną z nich jest alfabet Morse'a. Jest to kod składający się z krótkich i długich znaków (kropek i kresek), które następnie przekładane są na litery i znaki interpunkcyjne. Stworzony w pierwszej połowie XIX-wieku przez Amerykanina Samuela Morse'a, przez wiele dziesięcioleci służył do komunikacji telegraficznej. Dziś bywa wciąż używany np. przez marynarzy i harcerzy.
Choć obecnie jego znajomość wymiera, zastąpiona przez bardziej rozwinięte formy wymiany informacji, to nigdy nie wiemy, kiedy się nam przyda. Zwłaszcza w tych dość niepewnych czasach.
W internecie dostępnych jest sporo aplikacji na telefon, które ułatwiają naukę alfabetu. Aplikacje takie, jak Morse-It, Hello Morse, czy Ham Morse, w przystępny sposób tłumaczą działanie tego sytemu i pozwalają na jego praktyczne ćwiczenie. Aplikacje te wymagają podstawowej znajomości angielskiego, jednak ich używanie jest bardzo intuicyjne i przynosi, jak piszą komentujący, dobre rezultaty.
Zobacz także: Od cytatu z Biblii do apelu jeńca. Historia alfabetu Morse'a
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.