Szczątki dinozaura znaleziono w 2020 roku w pobliżu jeziora Grapevine na obrzeżach Dallas-Fort Worth w Teksasie. Jednak dopiero po wielu miesiącach badań i analiz naukowcy doszli do wniosku, że mają do czynienia z zupełnie nowym i nieznanym wcześniej gatunkiem. Swoimi odkryciami podzielili się w czasopiśmie "Journal of Vertebrate Paleontology".
Nowy gatunek dinozaura
Badaniami zajęli się paleontolodzy z Muzeum Natury i Nauki Perot. Odkryli, że dinozaur byłby mniej więcej wielkości psa rasy border collie i ważył od 10 do około 30 kg.
To małe zwierzątko. Jego głowa prawie mieściła się w ludzkiej dłoni - powiedział Ron Tykoski z Perot.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Początkowo paleontolodzy badający szczątki myśleli, że należą one do krokodyla. Później zorientowali się, że to dinozaur. Ale dopiero pogłębione badania pozwoliły stwierdzić, że to nowy gatunek, a nie mniejszy okaz gatunków znanych wcześniej.
Dopiero kiedy zabraliśmy go z powrotem do laboratorium [...] zdaliśmy sobie sprawę, że to nie był mały krokodyl, ale nowy, mały rodzaj dinozaura — stwierdził Tykoski.
Szczątki Ampelognathus coheni znajdują się w Muzeum Natury i Nauki Perot. Znalezisko jest wyjątkowo cenne, ponieważ wcześniej w Teksasie odkryto tylko trzy gatunki dinozaura. Poprzedni zidentyfikowano w 2010 roku. Paleontolodzy mają nadzieję, że znalezienie pierwszego małego i roślinożernego dinozaura rzuci trochę więcej światła na pradawny wygląd fauny i flory w tamtych rejonach.
W nadchodzących latach będzie więcej odkryć i więcej rzeczy wyjdzie na jaw. Dopiero zaczynamy zarysowywać obraz życia tutaj, na naszym podwórku, 96 milionów lat temu — powiedział Tykoski.