"Sztuczna inteligencja to kolejna duża zmiana technologiczna, której użytkownicy mogą spodziewać się w nadchodzących latach" – stwierdził Bill Gates podczas interakcji z użytkownikami Reddita. Współzałożyciel Microsoftu zaznaczył, że Metaverse i Web3 są rewolucyjne, ale nie tak bardzo jak "AI".
Zagraniczne media branżowe zwracają uwagę, iż komentarz Gatesa pojawia się w momencie, gdy założyciel Facebooka Mark Zuckerberg przeznacza ogromne środki na koncepcję cyfrowego świata. Z drugiej strony - w ostatnim czasie uwagę wielu przykuł ChatGPT, który zdaniem niektórych może rzucić wyzwanie modelowi biznesowemu Google.
Trafne wizje Billa Gatesa
Warto przypomnieć, że w przeszłości Gates trafnie przewidział powstanie i rozwój wielu technologii. Część z nich miliarder przedstawił w wydanej w 1999 r. książce "Biznes szybki jak myśl". Już wtedy prognozował m.in. powstanie internetowych porównywarek cen.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Ludzie będą nosić przy sobie małe urządzenia, które pozwolą im na stały kontakt i prowadzenie biznesu z dowolnego miejsca. Będą mogli sprawdzać wiadomości, oglądać zarezerwowane loty, uzyskiwać informacje z rynków finansowych i robić wiele innych rzeczy – przekonywał Gates.
Współzałożyciel Microsoftu przewidywał ponadto popularyzację płatności online oraz mediów społecznościowych, które opisywał jako "prywatne strony internetowe dla znajomych i rodziny". Pisał także o pojawieniu się inteligentnych reklam internetowych oraz zaawansowanych systemów do monitorowania domów.
Dokąd zmierza sztuczna inteligencja?
Wracając do sztucznej inteligencji, Gates jest zdania, że może mieć ona znaczący wpływ na rozwój edukacji oraz opiekę zdrowotną. Można ją wykorzystać np. do nauczania dzieci zasad matematyki oraz udzielenia porady medycznej w regionach, gdzie lekarze są trudno dostępni.
Na uwagę użytkownika Reddita, że tym samym sztuczna inteligencja jest w stanie zabrać pracę medykom i nauczycielom, Gates odpowiedział, iż ludzkość potrzebuje więcej, a nie mniej przedstawicieli tych profesji. Z tego względu AI – zdaniem miliardera – nie pozbawi nikogo zatrudnienia, ale może być dobrym narzędziem wspomagającym trudną do nauczenia profesję.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.