Ostatni deszcz meteorów w tym roku, czyli Ursydy, można obserwować mniej więcej w tym samym czasie, co grudniowe przesilenie, które oficjalnie oznacza początek astronomicznej zimy na półkuli północnej.
Zjawisko zazwyczaj występuje od 17 do 26 grudnia każdego roku. W tym roku eksperci oszacowali, że jego maksimum przypada na 22 grudnia. Ich zdaniem tego dnia co godzinę można zobaczyć nawet do 10 meteorów.
Bill Cooke, szef Biura ds. Środowiska Meteoroidów NASA nazwał ten deszcz meteorów "przeklętymi Ursydami". Wynika to z tego, że meteory mogą być słabiej widoczne ze względu na światło Księżyca, który wciąż będzie dobrze widoczny po pełni z 18 grudnia. Dodatkowo można je obserwować wyłącznie na półkuli północnej.
Meteory pochodzą z Comet 8P/Tuttle. Ich oglądanie nie wymaga specjalnego przygotowania. Warto jednak udać się w miejsce oddalone od miejskich świateł, gdzie przy bezchmurnym niebie można je łatwiej dostrzec. Ursydów należy wypatrywać w okolicach Małego Wozu (charakterystycznego układu siedmiu gwiazd w gwiazdozbiorze Małej Niedźwiedzicy).
Warto poświęcić chwilę na obserwacje nocnego nieba, bo astronomowie spodziewają się kolejnego deszczu meteorów dopiero w kwietniu 2022 roku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.