Oumuamua zwróciła uwagę astronomów, gdy pojawiła się w Układzie Słonecznym. Zdaniem niektórych badaczy jest to kosmiczna góra lodowa zbudowana z czystego azotu. W marcu astrofizycy z Arizona State University, Alan Jackson i Steven Desch, opublikowali dwa artykuły, w których ogłosili, że "Oumuamua była najprawdopodobniej kawałkiem lodowej skały, która oderwała się od planety podobnej do Plutona gdzieś poza Układem Słonecznym",
Innego zdania są prof. Avi Loeb i Amir Siraj. Naukowcy przekonują na łamach czasopisma New Astronomy, że teoria Jacksona i Descha jest pod wieloma względami błędna.
Wniosek, że Oumuamua to azotowa góra lodowa jest błędny, ponieważ we Wszechświecie nie ma wystarczającej ilości azotu, aby stworzyć taki obiekt, który miałby ok. 400-800 m długości i od 35 do 167 m szerokości – czytamy w uzasadnieniu badaczy.
Czytaj także: Saudyjski książę oszukany. Stracił 450 mln dolarów
Spór o "statek obcych"
Siraj wyjaśnia, że czysty azot rzadko występuje w kosmosie i został znaleziony tylko na Plutonie, gdzie stanowi około 0,5 proc. całkowitej masy planety. Nawet gdyby cały azotowy lód we Wszechświecie został zeskrobany z każdej planety podobnej do Plutona, ilość tego pierwiastka nadal byłaby niewystarczająca, aby wytworzyć Oumuamua – wyjaśnia współautor artykułu z New Astronomy.
Siraj i Loeb podkreślają, że wykonali odpowiednie obliczenia. Wnika z nich, że masa ezgoplanety potrzebna do powstania obiektu tej wielkości "przekroczyłaby masę gwiazd, wymagając – co najmniej – ponad 60-krotności masy gwiazdy potrzebnej do wytworzenia wszystkich planet w Układzie Słonecznym". W ocenie Siraja "jest to niedorzeczne".
Czytaj także: "Cmentarz na Marsie". NASA pokazała upiorne zdjęcia
Jackson i Desch odpierają te argumenty. W odpowiedzi mailowej wysłanej do redakcji serwisu Live Science Desch wyjaśnia, że ich staranne obliczenia dotyczące kosmicznych obiektów zbudowanych z azotu nie są przesadą i zgadzają się z wcześniejszymi badaniami przewidującymi, ile obiektów podobnych do Oumuamua istnieje we Wszechświecie.
Warto nadmienić w tym miejscu, czym według prof. Loeba może być Oumuamua. Naukowiec z Harvardu twierdzi mianowicie, iż nie można wykluczyć, że wspominany obiekt jest kosmicznym statkiem zwiadowczym wymarłej cywilizacji, którego zadaniem było poszukiwanie innych form życia we Wszechświecie. W opinii prof. Loeba jest to raczej wrak niż działająca maszyna.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.