Odkrycie miało miejsce w sąsiedztwie miasta Chichén Itzá, które Majowie założyli w okolicach V wieku. Dziś słynie ono przede wszystkim z piramidy Kukulkana, która stanowi jeden z siedmiu cudów świata.
Nie brakuje też mnóstwa zabytków związanych ze zbiornikami wodnymi zwanymi cenote, które tamtejsza cywilizacja wykorzystywała m.in. do składania ofiar.
Znajdująca się pod wodą jaskinia, którą zbadali naukowcy, była jednym z miejsc, w których Majowie mogli odprawiać rytuały. Swego rodzaju portal do wnętrza Ziemi nie był jednak najważniejszym odkryciem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zainteresowanie odkrywców wzbudziły pobliskie znaleziska, które mogą stanowić potwierdzenie wierzeń związanych z "przechodzeniem" do świata zmarłych.
Rozrzucone kości obok portalu do wnętrza Ziemi
Zidentyfikowane w pobliżu podziemnej jaskini Majów obiekty wskazują, że zamieszkujący tamtejsze tereny ludzie głęboko wierzyli w rytuały, których celem mogło być symboliczne przejście zmarłego do nowego świata we wnętrzu Ziemi.
Naukowcom udało się rozpoznać pozostałości psa, orła, indyka, pancernika oraz człowieka odkryte wokół podwodnej jaskini. Badania potwierdziły, że znaleziona kość śródstopia należała do dorosłej kobiety. To jednak nie wszystkie znaleziska związane z wierzeniami Majów.
Tuż obok rozrzuconych kości znaleziono drewniane czółno (rodzaj bezsterowej łodzi). Naukowcy zauważają, że konstrukcja była jednym z elementów, który miał symbolicznie pomóc "przenieść" się zmarłemu do nowego świata. Wynika to z faktu, że waga czółna uniemożliwiłaby pływanie. Warto dodać, że podobne praktyki były stosowane w środowisku wikingów.
Za rytualnym użyciem czółna przemawia morfologia statku. Ciężki dziób i rufa nie wykluczają, że obiekt został stworzony w celach symbolicznych – zauważają archeolodzy z INAH.
Pierwotnie zakładano, że zidentyfikowane czółno pochodzi z okolic 900 roku. Najnowsze ustalenia badaczy mówią jednak o czasach zdecydowanie bliższych teraźniejszości, bowiem sugerują, że łódź może pochodzić z XVI wieku. Pokrywa się to z końcówką panowania Majów w badanym regionie Meksyku.
Warto też zwrócić uwagę na znalezione razem z ludzkimi szczątki zwierząt. Alexandra Biar z Francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych zauważa, że pancernik jest zwierzęciem, które wielokrotnie pojawiało się w dziełach Majów.
Choć przypadkowego pojawienia się kości w jaskini nie można wykluczyć, to istotne jest, że pancerniki są dobrymi pływakami. W świetle tego można zakładać, że zwierzę było jednym z elementów rytuału przejścia zmarłego do nowego świata przez portal.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.