USA podały prawdę o UFO. Tego można było się spodziewać

Amerykańscy urzędnicy przyjrzeli się bliżej niezidentyfikowanym obiektom latającym, powszechnie znanym jako UFO. W raporcie będącym wynikiem ich obserwacji stwierdzili, że większość zarejestrowanych incydentów można wyjaśnić jako operacje nadzoru prowadzone przez obce mocarstwa, balony meteorologiczne bądź zwykłe "powietrzne śmieci".

Wiele raportów o UFO to tylko obce szpiegostwo lub lotnicze śmieci
Wiele raportów o UFO to tylko obce szpiegostwo lub śmieci
Źródło zdjęć: © Department of Defense
Konrad Siwik

Większość zgłoszonych obserwacji UFO jest prawdopodobnie wynikiem zagranicznego szpiegostwa lub śmieci fruwających w powietrzu – podaje The New York Times, powołując się na raport urzędników ze Stanów Zjednoczonych. Ich zdaniem operacje nadzoru prowadzone przez obce mocarstwa, balony meteorologiczne lub śmieci unoszące się w powietrzu wyjaśniają większość ostatnich incydentów przypominających UFO, jak również wiele tego typu epizodów z ubiegłych latach.

Nie ma UFO? Powietrzne śmieci i zagraniczne szpiegostwo

Raport wywiadu z czerwca ubiegłego roku ujawnił, że rząd USA od 2004 roku zetknął się ze 144 niezidentyfikowanymi zjawiskami, które mogłyby mieć cokolwiek wspólnego z UFO. Wskazano również, że eksperci nie byli w stanie zdecydowanie wyjaśnić większości tych incydentów. Raport doprowadził do gwałtownego zainteresowania UFO, a po nim odbyło się pierwsze od ponad 50 lat przesłuchanie w Kongresie na ten temat.

Amerykańscy urzędnicy w końcu wyjaśnili pochodzenie wielu z tych rzekomych niezidentyfikowanych obiektów latających. Twierdzą, że większość z nich można przypisać fruwającym śmieciom lub zagranicznej działalności nadzorczej, takiej jak drony, być może powiązane z Chinami. Pentagon utrzymał większość swoich raportów dotyczących zagranicznej inwigilacji w tajemnicy, aby nie ujawniać innym krajom, co dotąd ustalono.

Niektóre starsze incydenty pozostają tymczasem oficjalnie niewyjaśnione. Przyczyn nie należy jednak szukać wśród teorii spiskowych. Urzędnicy twierdzą, że po prostu nie dysponują wystarczającą ilością danych, a nagrania i zdjęcia są zbyt niewyraźne, aby wyciągnąć ostateczne wnioski.

Konrad Siwik, dziennikarz o2.pl

UFO nad Pacyfikiem? Tajemnicze nagranie Marynarki Wojennej USA

Wybrane dla Ciebie
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
Policja z Sosnowca szuka fałszywego jubilera
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
"Samobiczowanie to nobilitacja". Opisała dramat zakonnic
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Zobaczyli okrąg z góry. Odkrycie pod Śremem. "Sensacyjne"
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę
Morsy z Pogorii zanurzyły się dla Franka. Charytatywna akcja przyniosła gigantyczną sumę