*Zgadzał się nawet adres nadawcy. *Wiadomości wysyłano z adresu awizo@mojefinanseplay.pl, który wygląda tak jak ten używany przez Play. Również strona z fakturą, na którą kierowały linki z e-maili, wyglądała na autentyczną - informuje zaufanatrzeciastrona.pl. Nawet grafika i treść nie pozwalały podejrzewać, że coś jest nie tak.
Oprócz fałszywych faktur w e-mailach był także złośliwy wirus. Dzięki niemu hakerzy mogli otrzymać dostęp do wszystkich danych na zainfekowanym komputerze. Cyberprzestępcy mogli więc nie tylko przejąć nad nim pełną kontrolę, ale także wyczyścić konto swojej ofiary.
Ten atak to majstersztyk. Hakerom udało się obejść nawet zabezpieczenia Gmaila, który w zdecydowanej większości przypadków skutecznie blokuje e-maile z wirusami. Autora fałszywych wiadomości udało się już zidentyfikować. To ten sam haker, który w listopadzie ubiegłego roku podszywał się pod Pocztę Polską.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.