Wysypisko orbitalne spłonie. Nadciąga kosmiczna śmieciarka

Wszędzie, gdzie jest człowiek, tam są śmieci. Wyjątku pod tym względem nie stanowi nawet orbita okołoziemska. Sytuacja jest na tyle poważna, że musimy wysłać tam śmieciarkę. Dlaczego kosmiczne sprzątanie jest misją kamikadze?

Kosmiczna śmieciarka posprząta orbitęKosmiczna śmieciarka posprząta orbitę
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Do produkcji odpadów człowiek ma prawdziwy talent. Pozostawiamy je nawet tam, gdzie nas nie ma. Kosmiczne śmieci są już na Księżycu, a dowody naszej obecności znajdują się nawet na Marsie.

Orbita okołoziemska nie jest pod tym względem wyjątkiem. Obiekty okołoorbitalne liczymy już w setkach tysięcy, a wśród nich śmieci to istotny odsetek. Nadeszła pora na wysłanie tam śmieciarki. Jak będzie działać?

Jak będzie działała kosmiczna śmieciarka?

Kosmiczna śmieciarka ma szwajcarski rodowód. Jej pomysłodawcą oraz producentem jest startup ClearSpace, którego możliwości doceniła Europejska Agencja Kosmiczna (ESA). W ramach misji ClearSpace 1 już w 2025 roku ma ona usunąć z orbity okołoziemskiej kłopotliwy fragment starej rakiety.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tech Winter Challenge: Relacja z akcji

Pomysł sprzątania na orbicie nie jest kompletną nowością, ale tym razem odbywać się będzie autonomicznie, a więc będzie tańszy i bezpieczny. Dotychczas satelity, fragmenty statków kosmicznych i sond, które okazały się kłopotliwe, były usuwane bardzo rzadko. Zawsze do tego celu niezbędni byli ludzie.

Satelita ClearSpace, zamiast ryzykować życie astronautów, zbliży się do obiektu samodzielnie i przechwyci go przy pomocy mechanicznych ramion. Kiedy fragment rakiety zostanie w nich stabilnie umieszczony, kosmiczna śmieciarka przejdzie do hamowania.

Ze śmieciem na pokładzie rozpocznie podróż ku śmierci w ziemskiej atmosferze. Tam nastąpi spalanie i obojętna dla ludzi utylizacja odpadu.

Dlaczego kosmiczna śmieciarka musi spłonąć?

Opracowany przez ClearSpace sposób utylizacji odpadów wyklucza przeżycie kosmicznej śmieciarki. Musi ona ściągnąć odpad do atmosfery, co niesie ze sobą skutek uboczny w postaci samospalenia. Alternatywne rozwiązania są możliwe, ale obecnie wydają się nieopłacalne i zbędne.

Sprzątający satelita wielorazowego użytku musiałby dokonywać częstych manewrów obniżania oraz podwyższania swojej pozycji. To wymagałoby częstego używania silników, a więc zużycia paliwa. Taniej jest więc wysyłać śmieciarkę jednorazową. Tym bardziej, że w takiej formule jest najbardziej potrzebna.

Dlaczego potrzebujemy kosmicznych śmieciarek?

Największym producentem śmieci są obecnie satelity, które wcale śmieciarki nie potrzebują. Co roku przybywa ich astronomicznie dużo, ale można je wyposażyć w funkcje samodzielnej utylizacji.

Nie będą stanowiły problemu, jeśli wysyłając je w przestrzeń kosmiczną, zaprogramuje się im mechanizm samozniszczenia, zmuszający do deorbitacji w przypadku awarii.

Rozwój projektu ClearSpace z punktu widzenia infrastruktury satelitarnej ma jednak inny sens. Satelity czasem wymagają tylko naprawy, a kosmiczna śmieciarka ma potencjał na funkcje serwisowe. Jeśli w tej roli nie będzie się sprawdzać, to i tak praca nad nią jest potrzebna.

Autonomicznych rozwiązań radzących sobie w warunkach kosmicznych nie mamy wiele, a każdy sukces będzie kamieniem węgielnym w kwestii eksploracji kosmosu. Bez nich wykluczone jest powodzenie podróży na Marsa, ale także komercyjne wycieczki kosmiczne na niewielkie odległości.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami