Wilsons Promontory to półwysep w stanie Wiktoria będący najbardziej na południe wysuniętą częścią lądu Australii. Położony ok. 200 km na południowy wschód od Melbourne. Cały teren półwyspu jest parkiem narodowym.
2300 komentarzy w niecały dzień
Australijczycy w poniedziałek z okazji Święta Pracy oraz pięknej pogody w większości stanu tłumnie odwiedzali to miejsce.
Jednak turyści nie mogli w spokoju podziwiać widoków, ponieważ pewna rodzina wykorzystała całą publiczną platformę obserwacyjną do zorganizowania sobie prywatnego pikniku. Zdjęcie z tego wydarzenia umieścili w sieci, a ono zebrało ponad 2300 komentarzy w niecały dzień.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fala krytyki
Post wywołał debatę na temat tego, czy rodzina była naprawdę samolubna, czy po prostu nie zdawała sobie sprawy, że blokuje publiczną obserwację.
Jest długi weekend, więc Wilson's Promontory był bardzo zajęty. Wiele osób przegapiło wspaniałe zdjęcia i widoki, ponieważ ci ludzie chcieli tego dla siebie - napisała jedna z osób.
"Ludzie po prostu robią głupie rzeczy, nie biorąc pod uwagę innych ludzi.", "Po prostu wejdź między wszystkie ich krzesła i stój tam, patrząc na widok tak długo, jak chcesz, to nie jest ich.", "Po prostu usiadłbym i dołączył do nich.", "Mieszkałem na Maui na Hawajach i tego typu zachowania były stałe wśród turystów.", "Po prostu niegrzeczni" - pisali inni.
Jednak jeden z internautów stanął w obronie rodziny.
"Widziałem to już wcześniej. Podszedłem i zrobiłem zdjęcia. Wtedy zdali sobie sprawę, że przeszkadzają, przeprosili, trochę się przesunęli i porozmawialiśmy o pogodzie" - napisał.