Coperto na rachunku. "Nikt nie wiedział, kto to zamawiał"

Jedząc w restauracji we Włoszech można zobaczyć dopisaną na paragonie tajemniczą pozycję - coperto. Co ciekawe, trzeba za to zapłacić, mimo że nikt tego nie zamawiał. Popularna w mediach społecznościowych podróżniczka tłumaczy, co to właściwie jest.

We włoskich restauracjach zostaniemy obciążeni dodatkową kwotą do zapłaty We włoskich restauracjach zostaniemy obciążeni dodatkową kwotą do zapłaty
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ArTo
oprac.  NGU

Znana zarówno na Instagramie, jak i na TikToku podróżniczka - konecka.travel - na swoich profilach dzieli się z obserwatorami ciekawostkami ze świata podróży. Udało jej się zgromadzić już rzeszę prawie 38 tys. fanów. Systematycznie pokazuje im przydatne triki, a także wyjątkowe miejsce warte odwiedzenia między innymi w Polsce, Austrii, Grecji, Czarnogórze czy we Włoszech. W swoim ostatnim materiale filmowym na tapet wzięła coperto.

Turyści powinni o tym wiedzieć

Na prośbę jednego z obserwatorów kobieta nagrała filmik, w którym tłumaczy, co to oznacza. "Powiedz coś o coperto, bo to dość częste w restauracjach we Włoszech" - pytał internauta.

- Jeżeli byłeś we Włoszech, to na pewno się z tym spotkałeś - twierdzi podróżniczka. Kiedy kelner przynosi rachunek, a na nim widnieje dodatkowa suma, podpisana jako coperto, każdy zastanawia się, kto to zamawiał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Największe mity na temat Włochów. "Ananas na pizzy nie jest najgorszym złem"

Coperto to opłata za zajęcie miejsca przy stole - tłumaczy podróżniczka. Jest to dodatkowy, opodatkowany zysk lokalu, w przeciwieństwie do napiwków, które nie podlegają opodatkowaniu.

Ceny coperto są różne

Kobieta przestrzega internautów, aby zawsze dokładnie przejrzeli menu, bowiem cena coperto powinna być tam podana. - Kwota zazwyczaj wynosi od jednego do dwóch euro od osoby (4,7-9,3 zł) - mówi. Jednakże w popularniejszych turystycznie regionach opłata ta może wynieść nawet pięć euro od osoby (ok. 23,4 zł).

"My tak mieliśmy. Nikt nie wiedział, kto to zamawiał i pytaliśmy kelnera, o co chodzi", "I w ten sposób kelner stracił napiwek na Sycylii", "To mnie nie bolało aż tak, przeważnie wtedy dopiero przy zajęciu miejsca, kelner nakrywał stół od zera" - piszą internauci pod materiałem wideo.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba