Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Coś takiego dają dzieciom". Grzybiarze ostro o książce wydanej przez Lasy Państwowe

18

Błąd w identyfikacji grzybów może mieć bardzo poważne konsekwencje dla zdrowia, a czasem nawet życia zbieraczy. Szczególnie powinni wiedzieć o tym pracownicy Lasów Państwowych. Okazuje się jednak, że niekoniecznie. W wydanej przed laty książeczce "Poradnik leśnego wędrowca" znawcy grzybów znaleźli niewybaczalny błąd.

"Coś takiego dają dzieciom". Grzybiarze ostro o książce wydanej przez Lasy Państwowe
grzybiarze znaleźli poważny błąd w przyrodniczej książce dla dzieci (facebook, pexels, nagrzyby.pl)

O sprawie na facebookowej grupie skupiającej zapalonych grzybiarzy napisał jeden z użytkowników. Mężczyzna załączył zdjęcia z publikacji zatytułowanej "Poradnik leśnego wędrowca".

Nie wiem z kim współpracują Lasy Państwowe obecnie... Kiedyś nawet pomagałem im w wydaniu malutkiego poradnika o grzybach. Teraz edukują że muchomor czerwieniejący jest trujący, a nazwy muchomor zielonawy nie znają. Efekt taki, że ludzie myślą, że ten czerwony to właśnie sromotnikowy. Ręce opadają jak się coś takiego widzi - napisał internauta.

Okazuje się jednak, że publikacja ta nie jest nowością na rynku wydawniczym, a pierwsze wzmianki o niej pojawiają się już 2009 roku. Autorem książeczki jest Janusz Rautszko, doświadczony nadleśniczy ze Szczecinka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jadalne grzyby w zimie. Pokazał, co udało mu się znaleźć w lesie

"Poradnik leśnego wędrowca" można kupić już za 10 złotych na stronie katolickiej księgarni internetowej. I jak zapewnia w opisie wydawca jest to książka, która:

Jak na poradnik przystało, podaje informacje o tym jak korzystać z darów lasu i jak postępować, gdy znajdziemy się w trudnej sytuacji, np. zauważymy pożar lub niespodziewanie nadciągnie burza.

Wydawca zapewnia też, ze pozycja może "też być doskonałą pomocą edukacyjną podczas zajęć prowadzonych przez leśników, edukatorów z ośrodków edukacji przyrodniczo-leśnej lub nauczycieli".

Coś takiego dają dzieciom, bo dziecko każdą głupotę przyjmie - zżyma się autor posta, a inny z komentujących nie może się nadziwić, że w tak istotnej kwestii, w dodatku w podręczniku, można robić tak kardynalne błędy.
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić